muzyka
Sophie.
Dość typowa piątkowa noc, spędzana z moimi przyjaciółkami i
resztą paczki w klubie. Szczerze powiedziawszy, to nie lubię imprez tak bardzo
jak Molly i Effy, one bawią się wtedy o wiele lepiej, piją, wygłupiają się i są
po prostu w swoim żywiole. Ja należę do spokojnych osób i z chęcią
pooglądałabym teraz wspólnie z rodziną jakiś film, lub urządziła skromne piżama
party z dziewczynami. Jednak nie mogę
powiedzieć, że się tu nudzę, jest miło i zabawnie. Lubię taką atmosferę. Na
imprezach rzadko tańczę, gdyż tego nie lubię, nie lubię się wyróżniać, wolę
posiedzieć przy stoliku, porozmawiać, patrzeć i śmiać się z pijanej Eff i Li.
Czasem jednak przesadzają i muszę je uspokajać. Chyba jako jedyna w moim
towarzystwie nie piję. Robię to z własnej woli, nie potrzebuję napojów
wysokoprocentowych do zabawy, wystarczy mi jeden, mały drink. Siedziałam, więc
ze szklanką i iPhonem w ręku. Robiłam zdjęcia moim przyjaciółką, które bawiły
się na całego. Nie wiem, czy są już pijane, czy nie, bo one zawsze się śmieją i
wygłupiają. Dodałam jedno zdjęcie, na którym widać jak Effy i Molly tańczą i
śmieją się na całego, podpisując je „Niegrzeczne dziewczynki : )”, a zaraz po
tym dodałam jeszcze jedno, tym razem moje, z podpisem: „Spokojna Sophie xx”, po
czym odłożyłam mój telefon. Do stolika podeszła Amber i Darren, którzy zaczęli pić
wódkę. Widziałam, że byli już mocno pijani.
- Wyluzuj. Ty też mogłabyś się z kimś zabawić. Twoje
przyjaciółki nie próżnują – zaczął śmiać się pijany Darren, pokazując palcem na
Molly i Effy, które tańczyły z jakimiś chłopakami,
- Nie, dzięki, ale nie skorzystam – spojrzałam na niego z
poważnym wzrokiem,
Nie podobało mi się to, że one zamiast znaleźć sobie
chłopaka, co wieczór bawią się z innymi. Doskonale je znam i wiem, że
potrzebują prawdziwego uczucia, czułości, miłości a nie jakiś bezsensownych
przygód. Odwróciłam głowę i swój wzrok utkwiłam na naszej parze zakochanych,
którzy całowali się obok mnie. Niektórych takie publiczne wyznawanie uczuć
denerwuje, a wręcz obrzydza, jednak mi to nie przeszkadza. To miłe, gdy
zakochani pokazują światu jak są szczęśliwi. To przecież piękne. Całusy, miłe
słówka, przytulanie, lub jak kto inny woli, np. Effy i Li – „migdalenie się”.
Uśmiechając się sama do siebie wstałam i ruszyłam na parkiet. Chciałam trochę
ogarnąć dziewczyny. Powinny być zdecydowanie bardziej odpowiedzialne. Może i
jestem najstarsza, ale to nie oznacza, że za każdym razem mam ratować je z
tarapatów. Mogłyby trochę wydorośleć.
- O, proszę, proszę. Nasza kochana Sophie przyszła z nami
tańczyć – przytuliła mnie Effy,
- Jak miło! Tańcz, tańcz, tańcz! – szeptała mi do ucha
Molly,
- Przyszłam tu po to, by powiedzieć wam, żebyście się
ogarnęły. Więcej dzisiaj nie pijcie i może lepiej wróćcie już do stolika. Zaraz
zadzwonię po taksówkę i wracamy – odpowiedziałam klepiąc najmłodszą z nas po
głowie, jednak one równocześnie zaczęły się śmiać,
- Nasza słodka, kochana, naiwna Sophie – powtórzyła Eff, po
jej głosie rozpoznałam, że nie jest z nią najlepiej,
- Powinnaś się napić. O, tak. Nigdy jeszcze nie byłaś
pijana, a masz 18 lat! Dziewczyno, zabaw się póki masz czas. Rozluźnij się, weź
wódę i baw się z nami – poklepała mnie po plecach brunetka,
- Wolę bawić się bez skutków ubocznych, takich jak
jutrzejsze samopoczucie, ból głowy, a co najważniejsze, przynajmniej umiem
przeciwstawić się jakimś głupim kolesiom,
- Daj spokój. Poza tym jeżeli chcemy, to umiemy powiedzieć
„nie”, zaufaj mi, ale my się bardzo dobrze tu bawimy! – uśmiechnęła się do mnie
Eff,
- Właśnie, dokładnie. O, tak – pokiwała głową Li, ona też
już się upiła, bo zawsze gdy jest po alkoholu to tak dziwnie gada,
- Zaraz dzwonię po taksówkę, czy wam się to podoba, czy nie
– wyjęłam mój telefon
W tym samym momencie podszedł do mnie jakiś wysoki brunet i
zaczął tańczyć ze mną od tyłu. Nie spodobało mi się tu, bo chamsko i perfidnie
się do mnie przystawiał. Nienawidzę takiego zachowania. Może ktoś powie, że
jestem staromodna, ale uważam, że kobietę powinno się szanować. Szkoda, że
faceci w dzisiejszych czasach nie są tacy jak kiedyś, zdecydowanie, wielka
szkoda.
- Zostaw mnie – odsunęłam się od niego i zwróciłam się w kierunku
stolika
- Powili się zbierajcie – odwróciłam głowę,
- Jeszcze pół godziny –
moje przyjaciółki machnęły rękoma,
Wyszłam na zewnątrz, żeby zadzwonić po taksówkę, po czym od
razy wróciłam do mojego stolika. Była już 3 w nocy i powoli wszyscy odpadali.
Siedziałam z nimi i przysłuchiwałam się ich rozmowom. Czasem było śmiesznie,
czasem trochę mnie denerwowali, czasem było wręcz niezręcznie, kiedy pijanym
nadchodziła chwila szczerości. Chyba nie muszę się w to bardziej zagłębiać,
wyznania miłości, sekretów i wiele innych. Na szczęście tym razem było
śmiesznie i przyjemnie. Czasem dorzucałam kilka słów do ich bezsensownych
rozmów.
- Biorę o to ten kieliszek – Robert podniósł w górę kieliszek
z wódką – I przyrzekam sobie, że to już mój ostatni kieliszek!
- Ta, a za 5 minut będziesz leciał do baru po kolejną
butelkę wódki. Znam cię, nie wysilaj się – zaśmiałam się,
- Oj tam, oj tam – pocałował mnie w policzek,
- Patrzcie, na Effy i Molly! – wybuchła śmiechem Naomi,
Spojrzałam na moje przyjaciółki. Stały obok siebie. Effy
opierała się o ścianę i całowała się z jakimś chłopakiem, a Molly tańczyła
niedaleko niej, całując innego. Jak ja tego nienawidzę. Niech ta cholerna
taksówka już przyjedzie. Dziewczyny mają do siebie szacunek, ludzie traktują je
tak jak one chcą i umieją się przeciwstawić, znają swoją wartość, jednak nie
lubię patrzeć jak odreagowują wszystko w ten sposób, w imprezach, alkoholu i
chłopakach. Effy wtulona w chłopaka, który całował ją po szyji obróciła głowę w
naszą stronę i spojrzała na nas. Wszyscy się śmiali i wytykali języki, no może
z wyjątkiem Amber i Darrena, którzy za bardzo zajęci byli sobą, pijanego Jaya i
Roberta, który patrzył bez słowa na moją przyjaciółkę. Gdy jej wzrok zatrzymał się
na mnie, ja wstałam i zrobiłam minę obrażonego dziecka – tak nazywa ten grymas
Molly i kiwnęłam palcem, by wróciła do stolika. Ona jednak kiwała przecząco
głową, więc wyjęłam telefon i zaczęłam się zbierać, ona tylko zaczęła rozmawiać
z nowopoznanym kolesiem i odeszła od niego. Złapałam ją za rękę i krzyknęłam do
ucha:
- I na co ci to? Znasz chociaż jego imię, masz jego numer?
Cokolwiek?
- Dla zabawy. Na imię ma Sid, wziął ode mnie numer i wiem, o
nim tyle, że świetnie całuje – zrobiła głupkowatą minę
- I tak jutro nawet nie będziesz pamiętać, jak on wygląda –
Eff kiwnęła głową – Idź po Molly, taksówka przyjechała,
Wyszłam na zewnątrz i niecierpliwie czekałam na
przyjaciółki. Po jakiś 5 minutach wreszcie się pojawiły. Szły w moją stronę
ciągle się śmiejąc. Naprawdę się upiły.
- Ej, a gdzie taksówka? – wymamrotała Molly,
- Zaraz będzie – uśmiechnęłam się,
- Ale powiedziałaś, że już na nas czeka? – Effy zrobiła
zszokowaną minę, po czym wybuchała śmiechem – Jak, ty, mogłaś nas okłamać?!
- Sophie! Jeżeli zostanę starą panną, to będzie to twoja
wina. On mógłby zostać moim mężem, serio. Dobrze, że przynajmniej mam z nim
zdjęcie i jego numer – odetchnęła z ulgą Li,
- Kim on w ogóle jest?
- zapytałam się,
- Ma 19 lat, chodzi do Collage, miesiąc temu rozstał się ze
swoją dziewczyną,
Chciałam coś powiedzieć jednak pod klub podjechała nasza
taksówka. Wsiadłyśmy do środka i podałyśmy adresy. Najpierw miałyśmy podjechać
pod mój dom. Na szczęście moi rodzice są na tyle kochani, że ufają mi bezgranicznie
i nie muszę ich okłamywać. Wiedzą, że nie piję i jestem odpowiedzialną osobą.
Powiedziałam im, że wybieram się ze znajomymi do klubu i że wrócę przed piątą.
Effy natomiast tej nocy miała wrócić do domu Lou, ponieważ jej rodzice myślą,
że została u niej na noc. Lou to bardzo sympatyczna dziewczyna. Jest do
złudzenia podobna do mojej przyjaciółki. Ich charaktery, śmiechy, sposób w jaki
mówią – dziwne, że tylko ja dostrzegam to podobieństwo. Siedziałam bez słowa,
opierając głowę o szybę. Rozglądałam się po prawie opustoszałych ulicach
Londynu. Latarnie oświetlały każdy budynek. Uwielbiam to miasto, jest piękne,
specyficzne i ma swój klimat. Na zewnątrz zaczął padać deszcz. To w sumie nic
dziwnego, wszyscy jesteśmy do tego przyzwyczajeni. Typowa listopadowa, angielska
pogoda. Spojrzałam się na moje przyjaciółki
- Co tam? – wymamrotała Li,
- Co jutro robimy? – zapytała się Effy,
- Wy, zapewne, leczycie kaca – uśmiechnęłam się,
- Może gdzieś wyjdziemy? Nie mam zamiaru spędzać całej
soboty w domu – poprawiła grzywkę Molly,
- No ja też. Zanim wstanę, zjem śniadanie to będzie około
drugiej, muszę się przecież wyspać – spojrzała na mnie Effs – nie rozumiem jak
można tak długo spać, ja osobiście wstaję najpóźniej o 9, nie chcę marnować tak
pięknego dnia – posiedzę trochę z Lux, Lou jutro pracuje. Około czwartej wróci
Tom, zjemy obiad, zacznę się szykować. Umówmy się na szóstą – wnioskowała,
- Ale nie idziemy na imprezę – spojrzałam się na nie,
- No to gdzie? – westchnęła Molly,
- Może do kina? Sprawdzę repertuar - uśmiechnęłam się,
- Dobra to daj znać – wyszeptała Eff, która ledwo co się
trzymała, dobrze, że chociaż jej siostra jest pobłażliwa,
Po jakiś 10 minutach samochód zatrzymał się. Zapłaciłam
taksówkarzowi, pocałowałam moje przyjaciółki w policzek i wyszłam na zewnątrz.
- Do jutra – pożegnałam się, na co one mi odmachały,
Podeszłam do drzwi, wyjęłam z torebki klucze i delikatnie
przekręciłam zamek. Gdy weszłam do domu, po cichu zdjęłam buty i kurtkę. Nie chciałam
nikogo budzić. Ruszyłam prosto, w stronę schodów. Gdy weszłam na pierwszy
stopień, usłyszałam zza pleców moją mamę.
- Sophie – szepnęła, stojąc w futrynie, w kuchni,
- Mamo, dlaczego nie śpisz? Jest w pół do piątej –
odwróciłam się,
- Nie mogłam zasnąć. Musiałam na ciebie poczekać –
pogłaskała mnie po twarzy – Jak się bawiłaś? Wszystko w porządku?
- Nie musiałaś – uśmiechnęłam się – Dobrze i tak, wszystko w
porządku. A teraz chodź już spać – delikatnie pociągnęłam ją za rękę na schody,
- Pa, Sohphie. Kolorowych snów – moja mama pocałowała mnie w
czoło, gdy stałyśmy na długim i wąskim korytarzu. Mój pokój był naprzeciwko sypialni
rodziców,
- Dobranoc mamo, kocham cię – otworzyłam po cichu drzwi do
mojego pokoju,
Położyłam na biurku torbę. Zdjęłam ubrania i w szlafroku
poszłam do łazienki. Szybko umyłam się i położyłam się do łóżka. Byłam tak
zmęczona, że nawet nie czytałam żadnej książki, jak zwykle mam w zwyczaju. Leżałam na
boku, zawinięta w kołdrę, by było mi ciepło. Ręce miałam położone przy twarzy,
na poduszce. Próbowałam zasnąć wpatrując się w okno. Krople deszczu stukały w
szybę charakterystycznie hałasując. Myślałam o moich znajomych. Każdy z nas
jest zupełnie inny. Jednak mimo wszystko, to ja wyróżniam się z nich
najbardziej. To ja jestem najspokojniejsza i najpoważniejsza. Ludzie z zewnątrz
pomyśleliby, że to towarzystwo mi nie odpowiada, lub, że moi znajomi mnie nie
lubią. Jednak prawda jest taka, że mimo, że z pozoru na taką nie wyglądam to
bawię się przy nich świetnie, a moje przyjaciółki kocham jak własne siostry.
Tak, to zdecydowanie dobre porównanie. Mając tak wspaniałą rodzinę, kochającą
mamę, opiekuńczego tatę, uroczego brata i cudowne siostry, czego mogę chcieć
więcej?
no to mamy pierwszy rozdział. zachęcamy do obserwowania nas i komentowania, wyrażania opinii na temat tego bloga. prosimy też, jeżeli to możliwe, o jakieś reklamowanie tego opowiadania. mamy nadzieję, że rozdział się wam spodobał, a jeżeli nie, to proszę zostańcie i poczekajcie na rozwinięcie się akcji, może wtedy przypadnie wam do gustu. macie jakieś pytania? :)
no to mamy pierwszy rozdział. zachęcamy do obserwowania nas i komentowania, wyrażania opinii na temat tego bloga. prosimy też, jeżeli to możliwe, o jakieś reklamowanie tego opowiadania. mamy nadzieję, że rozdział się wam spodobał, a jeżeli nie, to proszę zostańcie i poczekajcie na rozwinięcie się akcji, może wtedy przypadnie wam do gustu. macie jakieś pytania? :)
Superowo ;* Zapraszam na www.nielammiserca.blogspot.com i www.love-and-other-drug.blogspot.com
OdpowiedzUsuńnieźle, ale tak.... dziwnie. Wiecie nie chodzi mi o to że mi sie niepodoba czy coś, ale tak inaczej. Strasznie brakuje mi Jess, Em i Chloe, no i oczywiście Zayna, Harrego i Nialla :) szkoda że w tym opowodaniu Zayn ma dziewczynę, moim zdaniem pasowałby do Molly ;) albo Niall, a Harry do Effy. Do Sophie nikt nie pasuje. Ale rozdział mi się podoba :) sorki za taki chaotyczny komentarz <3 brakuje mi poprzednich bohaterek :( to już nie to samo...
OdpowiedzUsuńrozumiemy, że czujesz się trochę dziwnie, bo przerzucając się na nowy blog zawsze tak jest, mam tylko nadzieję, że czytając nas dłużej przyzwyczaisz się do Molly, Effy i Sophie. :) - Effy
Usuńbłagam zrobcie kontynuacje poprzedniego opowiadania ! z Jess, Chloe i Emilii <33333333333
OdpowiedzUsuńto nie możliwe. uwierz, po kilku rozdziałach zżyjesz się z tymi bohaterkami x - Effy
Usuńhttp://asiula1d.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńZapraszam pojawił się nowy rozdział :)
A opowiadanie super tylko brakuje mi dziewczyn z poprzedniego opowiadania :)
Świetnie, świetnie niemogę sie doczekać nn ;)
OdpowiedzUsuńŻenada. Ta Sophie jest taka sztywna jak moja deska do prasowania -.-'. Zmieńcie ją bo tak to będzie jakaś masakra na tym blogu. Mam nadzieję, że jak pozna chłopaków to zmieni się przynajmniej chociaż trochę i będzie potrafiła się zabawić. Nie mówię tu od razu o razowych przygodach czy cymś tylko po prostu, żeby potrafiła potańczyć i się napić -.-
OdpowiedzUsuńnie zmienimy naszej bohaterki, taka została stworzona i taka zostanie, my nikogo nie zmuszamy do czytania i jeśli twoim zdaniem będzie to "masakra" to nie musisz czytać naszego opowiadanie, wydaje mi się, że jednak nie zmienią jej chłopcy, gdyż dla Sopie, Effy i Molly bycie sobą jest najważniejsze, dla nikogo nie chcę się zmieniać i mam nadzieje, że nie będą do tego zmuszone - Molly
UsuńSophie*
Usuńdziękujemy za szczerą opinię, ale może poczekaj kilka rozdziałów zanim zaczniesz osądzać jaki będzie ten blog - Effy
Usuńahahahahahahha i tak to jest żenada! :**
Usuńspierdalaj :** - Molly
Usuńsuper, o ile się nie mylę to czyta się to co się lubi, a nie marnuje czas na 'żenady', no chyba, że nie masz co robić, 'hejtujący nołlajf'? ciekawe.żegnam - Effy
UsuńNieźle przyjmujecie krytykę :')). So proud of "Directioners". Wasz poprzedni blog o wiele lepiej się zapowiadał i toczył a z taką sztywniarą jak Sophie daleko nie zajdziecie :))
Usuńczy ty umiesz czytać wyraźnie? napisałam wcześniej, że dziękujemy za szczerą opinię. chodzi nam o to,że krytykujesz i przekreślasz cały blog po jednym rozdziale z perspektywy JEDNEJ bohaterki, nie każdy musi być wyluzowany, jest wiele takich spokojnych osób, może nie mierz wszystkich jedną miarą co? zresztą o co ta kłótnia, proszę. żenadą to jest to i twoje wplątywanie 'so proud of "Directioners"', bo gówno wiesz jaką ich fanką jestem, ile oni dla mnie znaczą, gówno wiesz o mnie, więc proszę cię zastanów się nad sobą, bo to ty zaczynasz hejtować, bo to i krytyka to dwie różne rzeczy - Effy
Usuńszczerze jebie mnie twoje zdanie i wkurwiasz mi, co ty wgl chcesz osiagnac? my nie zmienimy tej postaci, jestes jedna z nielicznych osob ktore nas krytykuja, cenie sobie opinnie innych, ale czy to co ty piszesz jest opinia, czy hejtem? skoncz ta bezsensowna wymiane zdan, bo my i tak zrobimy co bedziemy chcialy, nie podoba sie, nie czytaj, proste, logiczne, a moze dla cb zbyt skomplikowane, co ? staralysmy sie byc mile, ale szczerosc, krytyka a hejtowanie to jak wspomniala Eff dwie rozne rzeczy, poprostu nie wchodz, nie czytaj, nie udzielaj, jestes jedyna niezadowolona osoba na kilkanascie zadowolonych, osiagniesz cos? nie wiem nie masz swojego zycia, ze zabawiasz sie w krytykowanie nas, nie ogarniam cie, wiec z laski swej, skoncz, bo nic nie zmienisz, dziekuje - Li
UsuńŚwietny rozdział mi się bradzo podoba. Co do postaci Sophie jest trochę inna niż sobie ją na początku wyobrażałam no ale nic :))
OdpowiedzUsuńJa to nie rozumiem tych anonimków ...
OdpowiedzUsuń1 rozdział, a ja już się przyzwyczaiłam. Zżyłam się z nimi ; P
Pamiętam ich imiona, wygląd, to jakie są i wgl.
Zapowiada się na razie bardzo ciekawie ; )
Czekam na nn ; )
hmm jestem ciekawa jak akcja rozwinie sie dalej czekam na kolejne rozdziały xx
OdpowiedzUsuńświetny rozdział !! kiedy będzie wzmianka o 1D ?? Już się nie mogę tego doczekać. Zdziwiłabym się gdyby komuś nie podobał się ten rozdział. Ciekawe jakie będą dalsze przygody dziewczyn :) Czekam na następny, dodawaj szybko ;DD
OdpowiedzUsuńczęść chłopaków z 1D pojawi się w następnym rozdziale :) -Effy
UsuńRozdział boski <3 czekam na kolejny, opowiadanie nie ma minusów i nie słuchaj tego anonima. Nie wiec co traci, nie czytając kolejnych rozdziałów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
N.
Zapraszam na mojego bloga o one direction komentujcie :**
http://onedirectiontakemehomelouise.blogspot.com/
[SPAM]
OdpowiedzUsuńZapraszam cię serdecznie na przedstawienie postaci na moim nowym blogu http://life-complete.blogspot.com/ !. Powstał on po zakończeniu bloga nie-pytaj-o-sens. Zachęcam do komentowania i obserwowania :)). Może akurat cię zainteresuje?
Pozdrawiam Liv.♥
Bardzo mi się podobało dziękuje za wysłanie adresu i serdecznie zapraszam do siebie kocham-zabawe.blogspot.com ;** Pozdrawiam i czekam na kolejną notkę ;**
OdpowiedzUsuńcudny ♥
OdpowiedzUsuńnie wieże w to :) oglądałyście kiedyś może serial Słodkie kłamstewka ( Pretty Little liars ) ? Tam gra aktorka którą tu macie za Sophie, uwierzcie dla mnie zmiana jest po prostu szokiem. Bo w serialu gra wredną sukę, i to nieziemsko wredną, a tu jest cichutka, spokojna i grzeczna. Zobaczymy co z tego wyniknie.... p.s strasznie brakuje mi jess, em i chloe ! możecie coś o nich napisać ? Błagam. Chociaż jeden rozdział. :) Tak dla mnie ? ^^ <3
OdpowiedzUsuńwiem, że ona tam gra, ale jeszcze nawet nie zaczęłam oglądać PLL, więc nie wiem jaki ma tam charakter, ale domyśliłam się, że taka tam jest.
Usuńale zbytnio nawet nie wiem jak mamy napisać ten rozdział, tamten blog jest już zakończony :) - Effy
szkoda też na to liczyłam :(((
UsuńTez mi brakuje Jess , Em i Chloe :)
UsuńBardzo fajnie :) hm jeszcze sie nie przyzwyczailam i ciągle mam wrażenie ze za chwilę będzie perspektywa Jess albo Em, ale to opowiadanie też mi sie bardzo podoba. Mam takie wrażenie, że Sophie bedzie z Liamem. Może to dlatego, ze on jest taki w miare spokojny tak jak ona ? ;d czekam na więcej :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSuper!! Fajni się zaczyna!! Czekam na next!
OdpowiedzUsuńJesteście boskie ! Pozazdrościć tylko takiego talentu !
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że z tej historii nie stworzycie nic oklepanego gdyż zapowiada się na prawdę ciekawie :)
Mam do was pytanie. Znacie jakieś ładne modelki lub aktorki, które nadałyby się na bloga. Właśnie chciałam zacząć i miałam kilka dziewczyn na oku, ale one były już wykorzystane w innych blogach. W waszym blogu znam Effy i Molly, ale nie chcę ich brać, bo wy byłyście pierwsze. Nie lubię jak ktoś kopiuje mnie więc dlaczego ja mam kopiować kogoś ?
znamy tylko te popularne, a jeżeli chcesz znaleźć jakąś modelkę lub aktorkę to poszukaj na lookbook, albo tumblr, tylko musisz dużo czasu na to poświęcić, bo to trudne. ewentualnie możesz poszukać aktorek w takich serialach jak glee, pamiętniki wampirów, american horror story, skins, pretty little liars, gossip girl, 90210, to mi przychodzi do głowy x - Effy
Usuńo dziękuję :D
Usuńzapowiada się dobrze. zapraszam do mnie:
OdpowiedzUsuńhttp://allilove10.blogspot.com/
Bardzo fajnie się zapowiada. Na razie nic nie jest nudne i przewidujące, mam nadzieję, że tak zostanie.
OdpowiedzUsuńTylko mam jedną uwagę w niektórych miejscach stawiacie przecinek zamiast kropki i chyba gdzieś znalazłam brak przecinka. Wiem, że to was wgl nie będzie obchodziło i nawet nie zwrócicie na to uwagi, ale po prostu taka jestem. Piszę to co myślę :)
dodacie dzisiaj rozdział?;))
OdpowiedzUsuńchciałyśmy dzisiaj, ale pozmieniały nam się plany i nie mamy czasu. nowy rozdział pojawi się jutro rano x - E&M
Usuńszkoda, no ale trudno, a mam takie pytanie z jakiej będzie perspektywy? a noi co dzisiaj robicie, hehe :D
Usuńrozdział będzie z perspektywy Effy.
Usuńimpreza - E&M
zapraszam na nowy rozdział z perspektywy Loli. Jeśli interesuje cię "związek" Zayna i Loli i jej romans z Louisem to w tej właśnie sprawie wiele się wyjaśni. mam nadzieję, że rozdział cię zainteresuje i z chęcią skomentujesz go :)
OdpowiedzUsuńhttp://beautiful-famous-and-rich.blogspot.com/
Opowiadanie rozpoczęłyście dobrze, choć mam nadzieję, że nie pogniewacie się jeśli was trochę skrytykuję. Nie będzie to jednak "hejt" anonimka tylko drobne wskazówki nad czym musicie popracować.
OdpowiedzUsuńCharakter Sophie jest genialny! Ani ważcie się ją zmieniać! Fabuła również zapowiada się ok, choć nie jestem w stanie jej ocenić po jednym rozdziale. To na co chciałabym zwrócić waszą uwagę to błędy stylistyczne jak i interpunkcyjne. Popracujcie nad językiem, poczytajcie trochę opowiadań, książek a zobaczycie, że gramatyka i ortografia bardzo wam się poprawią! Mówię to na własnym doświadczeniu więc możecie mi wierzyć.
Tyle jak na razie. Postaram się skomentować kolejny rozdział, ocenić go, wytknąć błędy. Mam nadzieję, że nie będziecie wściekłe za coś takiego. Uwierzcie, że kierują mną dobre motywy.
Pozdrawiam.
Wierzę, że uda wam się skończyć i to opowiadanie, choć nie czytałam waszego poprzedniego.
Życzę weny.
Sherry.
dziękujemy za słuszne uwagi, postaramy się zwrócić na to uwagę i zmienić to :) - Effy
UsuńCudny <3 pozdrawiam i polecam :
OdpowiedzUsuńhttp://iycdi-ycdi.blogspot.com/ <3
kocham was ;p
OdpowiedzUsuńile macie lat?
obie po 15 x - Effy
Usuńza ile rozdział? :))
OdpowiedzUsuńpoprawiam go, wstawiam zdjęcia i muzykę, za ok. 40 min powinien być :) - Effy
UsuńŚwietny rozdział. Z tym Robertem to ciekawe. Na początku było mi smutno że skończyłyście tamto opowiadanie, ale to zapowiada się naprawdę obiecująco;) A co do piosenek świetnie dobrane. W ostatnim była piosenka z Glee i pytanie czy któraś z was ogląda (ja jestem wielką fanką)? Pozdrawiam i życzę weny na następne rodziały^^
OdpowiedzUsuńnie oglądamy :) - Effy
Usuńco ja mogę powiedzieć ? hmm ? a więc to jest CUDOWNE, GENIALNE, SUPER, EKSTRA, FANTASTYCZNE i tak mogłabym wymieniać przez 24godziny 7 dni w tygodniu <3 pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNICOLE xoxo
WOW ŚWIETNY *_* Zapraszam do mnie ,co prawda na pewno nie mam takiego talentu do pisania jak ty ale polecam swojego bloga , może komuś sie spodoba :) http://wszystkootobiekochanie.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńNo właśnie kurwa te anonimy są jakieś pojebane 1 rozdział i już mówią do bani nie no nawet mój brat ocenia książkę czy opowiadanie jak przeczyta całe pff
OdpowiedzUsuń