Effy
Styczeń, czyli dla mnie miesiąc oznaczający imprezy i
początek czegoś nowego. Zawsze obiecuję sobie, że wraz z nowym rokiem zmienię
się, zmienię moje życie, ale i tak kończy się tylko na postanowieniach. Teraz
będzie inaczej, musi. Przede wszystkim chcę uwierzyć w siebie i znaleźć pośród
tego wszystkiego moje prawdziwe „ja”, chcę zacząć uważać na to co mówię, czasem
być trochę milsza, liczyć się z innymi i spróbować być szczęśliwa i może wreszcie znaleźć chłopaka. To moje
noworoczne postanowienia. Oprócz tego pierwszy miesiąc w roku to przede wszystkim
wspominanie sylwestra i następujących dwa dni po nim moich urodzin. Tak, ledwo
co wszyscy zdążą wyleczyć się z pierwszego kaca, a czeka ich następny. W tym
roku 3 stycznia przypada w sobotę, co oznacza, imprezę równo w moje urodziny.
Tym razem będzie to domówka z najbliższymi przyjaciółmi. Ze wszystkich rodzajów
imprez właśnie te lubię najbardziej, jest śmiesznie i swobodniej niż w klubie.
Są tylko ludzie, których tu chcę. Wszyscy wspominamy je przez długi czas i
często jest o nich głośno wśród innych. Około dwunastej obudził mnie dźwięk
mojego iPhona. Miałam dzisiaj dużo do zrobienia, więc nie mogłam pozwolić sobie
na zbyt długie wylegiwanie się w łóżku. Wyszłam z mojego pokoju i zeszłam na
dół, do kuchni. Wypuściłam na dwór mojego psa i wróciłam, by zrobić sobie
śniadanie. Na szczęście w tym roku moi rodzice pojechali na małe wakacje po
świętach w góry, gdzie jeżdżą na nartach i spędzili sylwestra, a wracają
dopiero w niedzielę późnym wieczorem. Wyciągnęłam z kieszeni dresów mój telefon
i przeczytałam życzenia jakie mi wysłali, z obojętnością wrzuciłam iPhona z
powrotem i wzięłam do ręki talerz z jedzeniem. Włączyłam w moim pokoju
telewizor, położyłam się do łóżka i zaczęłam jeść zrobione przed chwilą kanapki
z nutellą. Odpaliłam też mojego laptopa i zalogowałam się na twittera.
Zauważyłam w moich interakcjach spore zamieszanie – Liam, Niall i Louis zdążyli
złożyć mi już życzenia. Z tego powodu masa ludzi zaczęła przesyłać te tweety,
lub nawet mnie obserwować. Odpisałam całej trójce i reszcie znajomym. Miło, że
pamiętali. Po chwili zamknęłam klapkę od laptopa i położyłam go na biurku,
pościeliłam łóżko i zeszłam na dół. Mam nadzieję, że dzisiejsza impreza będzie
udana. Zjawi się na niej Molly, Sophie, Robert, Jay, Kate, Naomi, Melanie,
Amber, Darren, parę znajomych ze szkoły, Liam, Louis, Niall, Zayn i Harry. To
będzie moje pierwsze spotkanie ze Stylesem w tym roku. Nie wiem, czy pamięta co
wygadywał, ale jestem pewna, że któryś z chłopaków mu to opowiedział ze
szczegółami. Oczywiście jak zawsze musiał coś odwalić. To będzie trochę
niezręczne i krępujące spotkanie, ale wiem, że powinniśmy porozmawiać i
wyjaśnić sobie to co działo się dwa dni temu. Chociaż i tak jestem pewna, że
jego wyznania były nieszczere i spowodowane tylko i wyłącznie zbyt dużą ilością
alkoholu. Przestałam się nad tym zastanawiać i zaczęłam sprzątać, odkurzyłam i starłam kurze w salonie, a w kuchni zmyłam wszystkie naczynia. Oprócz tego przygotowałam
też stół w pokoju dziennym, położyłam chipsy i inne przystawki. Alkohol już
chłodził się w lodówce. Cały dom był gotowy już o piętnastej. Miałam, więc czas
tylko dla siebie. Wzięłam długą kąpiel, po której ubrałam się w szlafrok i
ruszyłam do mojego pokoju.
Stanęłam przed dużą szafą i zastanawiałam się co
wybrać. Nigdy nie wiem w co mam się ubrać. Zawsze staram się ładnie wyglądać. Lubię
mój styl i moje ubrania, ponieważ na zakupach zawsze towarzyszy mi Molly i
Sophie, lub Lou, która w końcu jest stylistką. To właśnie od niej często
dostaję ubrania z nowych kolekcji, czy świetne kosmetyki. Oprócz tego moja
siostra czasem załatwia mi i Li sesje z dobrymi fotografami. Jestem jej z tego
powodu bardzo wdzięczna. Nie marnując czasu szybko westchnęłam i wyjęłam z
dużej, białej szafy kremową sukienkę i czarną, skórzaną kurtkę. Wraz z moimi ubraniami ruszyłam w stronę łazienki. Wyjęłam
wszystkie potrzebne mi kosmetyki oraz podłączyłam lokówkę i prostownicę do
prądu. Stanęłam przed lustrem, gdy usłyszałam dźwięk mojego telefonu. Szybko odebrałam.
- Hej, Effy. O której mam przyjść? – zapytała się mnie
Molly,
- Cześć. Wszyscy będą około osiemnastej,
- To przyjdę o piątej – zaśmiała się,
- Ok, czekam,
- Do zobaczenia i wszystkiego najlepszego,
- Pa – uśmiechnęłam się sama do siebie,
Nałożyłam podkład, róż i pomalowałam oczy. Na co dzień nie
jestem zwolenniczką zbyt mocnego makijażu, bardziej stawiam na naturalność, ale
w końcu dzisiaj kończę 17 lat i wypadałoby wyglądać przyzwoicie. Następnie zajęłam
się moimi włosami. Po pół godzinie fryzura była gotowa. Tuż przed siedemnastą
ubrałam się, założyłam szpilki i wyszłam z łazienki, po czym udałam się do
salonu. Ostatnie poprawki, rozłożenie wódki, piwa i drinków na stole i
pozostało mi czekanie na gości. Oczywiście pierwsza zjawiła się Molly, ale nie
wiem czy ją mogę zaliczyć jako gościa.
- Wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń, szczęścia,
miłości, chłopaka i wszystkiego czego sobie zapragniesz – przytuliła mnie – No w
końcu skończyłaś te 17 lat, dzieciaku – zaśmiała się,
- I tak jestem dzieckiem – wytknęłam jej język
Prawda jest taka, że nie chcę dorastać. Takie życie nie jest
dla mnie. Przerasta mnie. Przerasta mnie odpowiedzialność i to jak ten czas
mija, dlatego pragnę być dzieckiem jak najdłużej się da. Dzieciństwo to
beztroski czas i zawsze będę wspominać je dobrze. Wszyscy są mili, nikt się nie
kłóci, nie wiesz nic o problemach, okrucieństwie, czy prawdziwym życiu, który
potrafi skopać ci tyłek, masz kochającą rodzinę, która troszczy się o ciebie i
chcę dla ciebie jak najlepiej bo jesteś jej oczkiem w głowie. Gdy dorastamy
wszystko zaczyna się komplikować. Często popadamy w nałogi, a nawet choroby,
próbujemy kształtować swoją własną osobowość, a to nie jest łatwe. Dowiadujemy się
jak naprawdę wygląda życie, co niestety nie jest zbyt miłe. Jestem chyba tą typową
nastolatką, ale nie mam zamiaru jak na razie wkraczać w to dorosłe życie. Mam na
to jeszcze trochę czasu, może właśnie to sprawia, że jestem zagubiona, ale nie
chcę być dorosła. Będę starać się być dzieckiem jak długo się da, mieć marzenia,
uśmiech i radość z życia nawet gdy będę już blisko śmierci.
- Tak, tak. Wiem – zaśmiała się, obie poszłyśmy do salonu,
gdzie usiadłyśmy na krzesłach przy stole,
- Rozmawiałaś z Zaynem od sylwestra? Nadal cię olewa? –
podniosłam jedną brew,
- Nie rozmawiałam. Cały czas ma mnie w dupie. Myślałam, że
się przyjaźnimy, ustaliliśmy, że oboje o tym zapomnimy i będzie jak dawniej,
ale nie jest. Wiesz, on zachowuje się jak dupek, zaliczył i teraz nie jestem mu
już potrzebna – spuściła wzrok – a dobrze wiesz jak bardzo nienawidzę, gdy ktoś
tak mnie traktuje. A powiedz mi lepiej, czy Harry odezwał się do ciebie?
- Nie – zaśmiałam się na myśl o tamtej nocy, gdy schlany
Styles przytulał się do mnie i mamrotał mi pod nosem różne głupoty – Ciekawe czy
cokolwiek pamięta,
- Nawet jeśli nie, to wszyscy mu przypomnieli,
- Wiem,
- Pewnie dzisiaj przyjdzie taki spłoszony i nie będzie
wiedział, co powiedzieć – zaśmiała się Molly,
Naszą rozmowę przerwał dzwonek do drzwi. Zerwałam się i
podbiegłam otworzyć pierwszym gościom. Byli to ludzie z mojej szkoły. Ludzie z
mojej klasy i inni znajomi oraz nasza paczka. Święta trójca, nasza para
zakochanych, mój kochany gej Jay i Robert. Wszyscy podarowali mi prezenty i
złożyli życzenia ostatni był Robert.
- Wszystkiego najlepszego, kochanie – mocno mnie przytulił i
pocałował w policzek,
- Dzięki, mam jedną prośbę. Chociaż w moje urodziny mnie nie
denerwuj, potrafisz? – uśmiechnęłam się wrednie,
- Ależ oczywiście, dla ciebie wszystko, kochanie – znowu się
do mnie przytulił,
- Czy on coś pił przed przyjściem tutaj ? – wychyliłam głowę
z jego ramienia i zapytałam się znajomych,
- Nie, ale zajarał zioła – odpowiedział Darren,
- No tak, ty zawsze musisz coś odwalić. Szkoda, że na ciebie
wszystko działa inaczej –spojrzałam na niego, a on przytulał mnie jeszcze
bardziej
Normalni ludzie po marihuanie zachowują się zupełnie inaczej,
jak widać on jest nienormalny. Do drzwi zapukali kolejni goście, więc wyrwałam
się z jego uścisków i przelotnie powiedziałam:
- Harry też tu będzie. Nie kłóć się z nim. Najlepiej się do
niego nie odzywaj – wskazałam palcem , a on tylko przewrócił oczami,
- Effy! Wszystkiego najlepszego – chłopaki z One Direction
rzucili się na mnie z prezentami i życzeniami, jedynie Eleanor i Harry stali
obok,
Po chwili, gdy Louis, Zayn, Niall i Liam się uspokoili
Eleanor podeszła do mnie i złożyła mi życzenia. Odwróciłam się i chciałam iść
do salonu, gdzie moi goście już się bawili, ale Harry złapał mnie za rękę.
- Effy, musimy porozmawiać – spojrzał się na mnie z
zakłopotaniem w oczach,
- Wiem,
- Przepraszam, za to co mówiłem wtedy. Za dużo wypiłem i
trochę mnie poniosło. Mam nadzieję, że nie jesteś zła. Nie pamiętam co takiego
wygadywałem, ale chłopaki mi powiedzieli, jeżeli cię tym uraziłem to
przepraszam. Gadałem głupoty – powiedział i uśmiechnął się,
- Okej, nie ma problemu – zaśmiałam się,
- Wyszedłem na idiotę? – zadał retoryczne pytanie,
- Troszeczkę – zmarszczyłam nos i uśmiechnęłam się,
- Dobra, nie rozmawiajmy już na ten temat. Chciałbym ci życzyć
wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń i czego tam będziesz chciała, niech
te 17 urodziny będą twoimi najlepszymi – przytulił mnie i pocałował w czoło,
Lubię się przytulać. Dlatego, zawsze mocno wtulam się w tą
drugą osobę i na ułamek sekundy zapominam o całym świecie. Czuję się wtedy tak
dobrze i miło. Ludzie powinni przytulać się znacznie częściej i bez powodu. Na pewno
wtedy byliby szczęśliwsi. Ruszyłam razem
ze Stylesem do salonu. Muzyka, rozmowy, śmiechy i wygłupy, alkohol i jedzenie,
czyli jednym słowem domówka. Wszyscy dobrze wiedzą, że te urządzane przez naszą
paczkę są najlepsze. Wzięłam do ręki drinka i ruszyłam na parkiet, do Nialla i
Molly, którzy wygłupiali się. Później tańczyłam trochę z Robertem, Jayem,
Niallem i Harrym. Coraz więcej drinków i coraz mniej kojarzyłam co się dzieje
wokół mnie. Lubię ten stan. To dobry sposób na odreagowanie. Zapominasz o
wszystkim co złe, o wszystkich problemach, relaksujesz się i myślisz tylko o
zabawie. Odsunęłam się od reszty i zrobiłam sobie zdjęcie, które wstawiłam na
twittera, podpisując: pozdrowienia z najlepszej imprezy! love x.
- Ale mnie wystraszyłeś – spojrzałam się na niego – nie, nie
trzeba. Już sobie poradziłam,
- Wiesz co, Effy. Nie mam żadnych wspólnych zdjęć.
Powinniśmy sobie jakieś zrobić,
- Okej – zaśmiałam się i zawołałam Sophie, która wzięła
mojego iPhona i zrobiła nam kilka zdjęć,
- No, od razu lepiej. Teraz możesz poszpanować, że masz
zdjęcie z Harrym Stylesem – zrobił dumna minę – wiesz, jeżeli chcesz to mogę
dać ci autograf, dzisiaj będę miły, w końcu masz urodziny. Dasz buziaka i już
wyciągam długopis,
- Ha, ha, ha – spojrzałam się na niego – Przypomnę panu,
panie Styles, że jest pan na mojej domówce i powinien pan być zaszczycony bo
byle kto, tu nie przychodzi – oboje wybuchliśmy nieopanowanym śmiechem,
- Przepraszam, Effy,
ale porywam cię do tańca – mocnym ruchem pociągnął mnie na parkiet Robert,
- Później pogadamy – szepnęłam szybko do Harrego, który
zmroził mojego przyjaciela wzrokiem,
Tańczyłam z Robertem w rytm szybkiej muzyki, który cały czas
mną obracał. Śmiałam się z naszego nieudolnego tańca, a on co chwila przybliżał
się do mnie. W pewnej chwili stykaliśmy się ciałami, a on zaczął błądzić po
moim ciele.
- Uspokój się – szepnęłam mu do ucha,
- Oj, daj spokój – powiedział niewyraźnie,
Wychyliłam głowę i spojrzałam na Molly, która rozmawiała z
Harrym. Próbowałam złapać z nią kontakt wzrokowy, jednak Styles był szybszy. Z groźną
miną ruszył w naszą stronę, na szczęście Molly go wyprzedziła i wyrwała mnie od
Roberta, zaczynając z nim tańczyć.
- Jaki on jest wkurwiający – przysunął się do mnie Harry,
- Nic z tym nie zrobimy – uniosłam jedną brew i spojrzałam
się na Roberta, który wydurniał się teraz z moją przyjaciółką,
- Tańczymy? – wyciągnął w moją stronę ręce Harry, a ja
złapałam go za nie kiwając potwierdzająco głową,
Obok mnie na parkiecie była również Sophie, która tańczyła z
Liamem. Dźgnęłam ją palcem w brzuch i pokazałam jej serduszko ułożone z palców.
Ona skarciła mnie wzrokiem, a ja przesłałam jej buziaka w powietrzu. Dobrze
wiem, że byłoby jej dobrze z Liamem, musi się wreszcie ośmielić i trochę się otworzyć.
Wiem, że to nie jest łatwe, ale ona potrzebuje kogoś takiego jak Payne. Mam nadzieję,
że im się w końcu kiedyś ułoży. Usiadłam przy stole i patrzyłam się jak bawią
się moi znajomi. Popijałam kolejnego drinka i byłam pogrążona w moich myślach. Te
urodziny zaliczam do udanych. Mam nadzieję, że już jako siedemnastoletniej Effy
wszystkie moje życzenia, które dzisiaj zostały mi złożone zaczną się spełniać.
zachęcamy do komentowania i obserwowania nas ;)
i tym razem to wy zadawajcie pytania naszym bohaterom, z chęcią odpowiemy i niecierpliwie na nie czekamy, :)
Exstraaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa! <3
OdpowiedzUsuńKocham was i waszego bloga *_*
Kiedy nowy rozdział? : D
jakkochatowroci.clogspot.com
*jakkochatowroci.blogspot.com
Usuńnajprawdopodobniej jakoś w środku tygodnia :) - effy
Usuńniesamowity ! kocham was dziewczyny :) słodkie to zdjęcie Effy i Harrego :) mam nadzieję że im się ułoży <3 czekam nn
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział ; )
OdpowiedzUsuńTo ja mam kilka pytań:
1.Co tak naprawdę Effy czuję do Hazzy, a co do Roberta .?
2.Kto jest bliższy Sophie - Niall, czy Liam .?
3.Co Molly czuję do Zayn'a .?
4.Dlaczego Molly przespała się z Zayn'em .?
5.Dlaczego Molly i Zayn nie rozmawiają ze sobą .?
6.Dlaczego Zayn jeszcze jest z Perrie ./
7.Co Zayn czuje do Molly .?
8.Co Harry czuje do Effy .?
9.Co Harry myśli o Robercie .?
10.Z kim Liam czuje się lepiej - z Dan czy z Soph .?
11.Dlaczeego Sophie jest LEKKO sztywna .?
12.Co Effy sądzi o "stosunku" Zayn'a i Molly .?
Jak odpowiecie, może coś zadam jeszcze ; )
Czekam na odp.
Alex ; )
1. Harrego uważa za dobrego przyjaciela, a jeśli chodzi o Roberta to czasami sama nie wie czy go lubi czy czasami on ją tak wkurza, że go nienawidzi.
Usuń2. Liama poznała bliżej i wie o nim więcej, a stosunki z Niallem są jak na razie trochę nieśmiałe i wie o nim mniej.
3. Ciągnie ją do niego, traktuje go jak przyjaciela, nie chce się w nim zakochać, a aktualnie jest na niego wściekła.
4.Jakoś tak wyszło, on pociąga ją a ona jego.
5.Ponieważ głupio się czują po tym co zaszło, to Zayn zaczął zamiast zapomnieć tak jak w umowie.
6.Bo uważa, że ją kocha, a Molly to tylko jego przyjaciółka z którą miał małą wpadkę.
7.On sam jeszcze nie wie.
8. Effy mu się podoba, lecz nie wie czy to zwykłe zauroczenie czy coś więcej.
9. Nienawidzi go, uważa go za największego durnia i dupka na świecie.
10. Liam dalej kocha Danielle ale podoba mu się Sophie i już wkrótce będzie musiał podjąć decyzję którą z nich wybiera.
11.Ponieważ ma taki charakter i została tak stworzona by różnić się od Effy i Molly.
12. Trochę się zdziwiłam ale domyślałam się, że coś pomiędzy nimi będzie.
czemu nie dodałyście żadnych swoich zdjęć? :( Dodajcie!:)
OdpowiedzUsuńchciałyśmy dodać składankę z sylwestra, ale nie miałyśmy czasu na robienie zdjęć, więc nie mamy żadnych, ;)
Usuńkiedy macie zamiar dodać kolejny rozdział ? :)
Usuńnajprawdopodobniej jakoś w środku tygodnia :) - effy
Usuńświetny :D
OdpowiedzUsuńWasz blog opiszę w kilku słowach. Nie wiem czy dla was coś to znaczy, może być i nie miłe dla was, ale ja zawsze mówię prawdę i tylko prawdę. Tamten blog był co tu dużo mówić GENIALNY, a ten blog no w sumie to też go lubię, ale uważam, że jest no taki inny. Po prostu opiszę go dwoma słowami MEGA ZAJEBISTY ;* <3 <3 <3 Zapraszam was również na mój blog www.love-and-other-drug.blogspot.com ZAPRASZAM I POZDRAWIAM ;) Szczęśliwego nowego roku ! :*
OdpowiedzUsuńwspaniały serio mi sie pododa jestem ciekawa kiedy Styles sie odważy i zrobi pierwszy krok czekam na kolejny i zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńwegonnasticktogether1d.blogspot.com
Hohoho ;p Fajnie piszesz, naprawdę mi się podoba ;) Czekam na kolejny rozdział ;)
OdpowiedzUsuńświetny rozdział!
OdpowiedzUsuńdlaczego Hazza nie może się po prostu przyznać, że Effy mu się podoba? Gdyby to zrobił, byłoby chyba prościej, ale z drugiej strony zbyt banalnie.
Bardzo podoba mi się ten rozdział i czekam na kolejny:)
no bo czasem trudno jest przyznać się do takiej rzeczy. zwłaszcza, że boimy się odrzucenia, albo po prostu najzwyczajniej w świecie nie jesteśmy jeszcze pewni swoich uczuć x - effy
UsuńRozdział super, bomba!!!
OdpowiedzUsuńSzczerze jak czytałam, że między Zaynemi Molly coś zaszło to już myślałam, że Molly będzie w ciąży, a tym samym dobiłaby Periee. Uwielbiam twojego bloga i już się nie mogę doczekać następnego rozdziału. *.*
W wolnej chwili zapraszam Cię na mojego bloga z opowiadaniem o One Direction
we-and-1d.blogspot.com
uwielbiam <3 ah ten Robert musi się wszędzie wpierdolić, no. Trzymam kciuki za Effy i Harrego <3
OdpowiedzUsuńFantastyczny blog! Co prawda dopiero zaczęłam czytać, ale szybko nadrabiam zaległości :)) Każdy ma swój własny styl pisania, a Twój bardzo mi się podoba. Przyjemnie się czyta i wyobraża sobie daną sytuację. Życzę Ci dalszej weny w tworzeniu równie wspaniałych wątków, a przy okazji zapraszam do siebie: http://you-love-me-and-i-love-you.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPowiem jedno, rozdział jest wspaniały! Przepraszam że nie komentowałam systematycznie potrzebnych rozdziałów ale nie miałam za bardzo dużo czasu i weny na napisanie porządnego komentarza. Ostatnie rozdziały były naprawdę świetne, nie mam ulubionej dziewczyny bo każda jest fajna. Sophie i Liam, jacy oni słodcy! Molly i Zayn= mieszanka wybuchowa, a Effy i Harry, kocham i ch i jeszcze Robert który wszędzie się wpakuje. Jestem ciekawa co
OdpowiedzUsuńdalej z tego wyniknie, z niecierpliwością czekam na kolejny z perspektywy Molly(??) A teraz pytania do postaci
Zayn: Czemu nie chcesz rozmawiać z Molly?
Liam: Tęsknisz za Danielle?
Harry: Co konkretnie powiedzieli ci chłopacy na temat tego co wydarzyło się w noc sylwestrową?
Effy: Czy czujesz coś do Harrego?
Zayn: Bo jestem na nią zły, ale jednocześnie wiem, że ta wpadka to nie jej wina i nie wiem co z tym zrobić, nie wiem jak będą wyglądać nasze relacje.
UsuńLiam: Trudno jest nie tęsknić za kimś z kim było się przez tak długi czas i kogo się kochało.
Harry: Powiedzieli mi, że bardzo się upiłem oraz, że mówiłem Effy jaka jest piękna itp. i jak bardzo mi się podoba,
Effy: Wiem, że nie jest przypadkową osobą w moim życiu i że jest dla mnie ważny, ale sama nie wiem czy coś do niego czuję.
uwielbiam <3 czekam nn. Tu pytania :
OdpowiedzUsuńSophie : Czy czujesz coś do któregoś z chłopaków z 1D ?
Effy : Jak myślisz jak potoczą się Twoje dalsze losy z Harrym ? Sądzisz że coś z tego będzie ?
Molly : Wiem że ciężko jest teraz między Tobą a Zaynem, ale myślisz że to była jednorazowa przygoda ? Traktujesz go tylko jako przyjaciela...czy może jest dla ciebie kimś więcej ?
Niall : Co sądzisz o Sophie ?
Harry : Czy to co mówiłeś Effy na sylwestrze, było choć w najmniejszym stopniu prawdą ?
Zayn : Jak możesz tak traktować Molly ?!! Udajesz, że nic się nie stało, olewasz ją. Tak się nie robi. Zdecyduj się, i podejmij w końcu jakąś rozsądną decyzję. Czujesz coś do Molly ? Czy raczej wolisz Perrie ?
Przepraszam że się tak rozpisałam :) - Agata
Sophie: Po prostu, nie wiem.
UsuńEffy: Nie umiem odpowiedzieć na to pytanie, bo chciałabym żebyśmy zostali dobrymi przyjaciółmi.
Molly: Zayn na pewno jest dla mnie kimś ważnym, znaczy dla mnie wiele, a czy to była jednorazowa przygoda, nie wiem ale chcę żeby traktował mnie z szacunkiem a nie jak dziwkę.
Niall: Sophie jest świetną dziewczyną, jest bardzo ładna i kochana.
Harry: Tak, ale na razie nie chcę się z tym ujawniać.
Zayn: To nie jest takie proste, jest mi trudno z tym co się stało, jestem też zły na Li, bo chociaż ja ją sprowokowałem to ona nie odmówiła. Nie chcę na razie z nią rozmawiać, kiedy ją olewam jest po prostu łatwiej, wiem że w końcu będę musiał podjąć decyzję, ale jeszcze nie pora.
Zayn : a nie pomyślałeś może że ona nie odmówiła bo jesteś dla niej ważny czy coś w tym stylu ?
UsuńZayn: Ona jest nieprzewidywalna, zbuntowna, spontaniczna nie jeden raz zalicza jednorazowa przygode skad mam wiedziec czy ze mna tez tak nie bylo, przespala sie ze mna i to wszystko, moze i jestem skonczonym dupkiem ale nie powiem ze tylko ja w tym wszystkim zawinilem.
UsuńZayn : wiem że może olewanie jej jest dla ciebie łatwiejsze, ale pomyśl o niej, o jej uczuciach i jak ona się w tym wszystkim odnajduje, hm ? ;)
Usuńzapomniałam dodać ze dla niej to też nie jest łatwe .
UsuńZayn: To wszystko jest skomplikowane, a teraz jestem z Perrie i to ona jest najważniejsza.
UsuńKocham , po prostu kocham <33 czekam na kolejny. :) Sylwia
OdpowiedzUsuńA ja bym baaaaardzo , baaaardzo chciała żeby Sophie lub Molly (Raczej bardziej Sophie ;) ). Była z Niall'em ♥. Żeby Liam był z Danielle. Zayn z Perrie ewentualnie . ;D I moje pytanie brzmi : Czy są szanse że Niall będzie z Sophie .? Bardzo bym tego chciała, wiem że tworzyliby słodką pare . I oczywiście Effy z Harrym ;*. Przepraszam . - Niah . ♥
OdpowiedzUsuńwszystko jest możliwe, :)
Usuńniee ! Tylko żeby Molly nie była z Niallem, a Zayn nie może być z Perrie, po prostu nie może. ;)
UsuńNoo szczerze mówiąc nie za bardzo chcę żeby Niall był z Molly , ale on nie może zostać bez dziewczyny . Nie wiem czy Molly by go nie skrzywdziła . Ale Sophie idealnie pasuje ;) . Do Molly mam wątpliwości : /. Molly jest za bardzo .. Hmm.. Puszczalska ?-Przepraszam za wyrażenie. Ale wydaje mi się że tak jest. - Niah . ♥ . Pozdrawiam. (:
Usuńmoim zdaniem ona po prostu wiele przeszła i to ją zmieniło. to że przespała się z Zaynem, chyba nie znaczy że jest puszczalska, prawda ? :) Ja tam kocham Molly <3 ^^ - Agata
UsuńMolly jest dość specyficzną osobą, to prawda że parę razy przespała się z jakimś przypadkowym kolesiem, ale w sprawie z Zaynem, to czy można nazwać ją puszczalską bo przespała się z kimś na kim jej zależy, kogo czasami stawia na pierwszym miejscu i nie chce skrzywdzić?
UsuńNie , Nawet nie brałam pod uwagi tego że przespała się z Zaynem .. To chyba było trochę za mocne słowo . Przepraszam , czekam na następny rozdział . - Niah .;)
UsuńHmm... Fajnie naprawdę fajnie <3 i mam nadzieję że Malik nie będzie dłużej olewać Li (?), Robert się za przeproszeniem odpierdoli od Effy i ona będzie z Hazzą <3(?), Liam wróci do Dan(?), a Sophie zapozna może bliżej Niallera(?) :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam xx
Nicole
Kiedy następny
najprawdopodobniej jakoś w środku tygodnia x - effy
Usuńco robiłyście wczoraj i co robicie dzisiaj? :)
OdpowiedzUsuńwczoraj byłyśmy cały dzień w galerii. najpierw poszłyśmy do kina na bejbi blues <3, później długie zakupy, a na sam koniec obiadokolacja w kfc :D
Usuńdzisiaj byłyśmy w kościele, no i trzeba wziąć się za lekcje i nauczyć się na odpowiedź, chociaż i tak pewnie mało czasu na to poświęcimy, ja w tym momencie leżę w łóżku, oglądam telewizję, siedzę na laptopie i 'czytam' lekturę, a Molly pewnie zaraz zbiera się na obiad do babci :) - effy
uwielbiam obiady u babci <3 ;)
Usuńcudowny <3 czekam nn ;) - Sylwia
OdpowiedzUsuńKiedy macie zamiar dodać kolejny ? :)
OdpowiedzUsuńnajprawdopodobniej jakoś w środku tygodnia :) - effy
Usuńmasz wspaniałego bloga! będzie mi miło jeśli spodoba Ci się mój i również go zaobserwujesz ;))
OdpowiedzUsuńuwielbiam <3 emocje są :)
OdpowiedzUsuńświetny rozdział, czekam na następny. <3
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie, gdzie akcja zbliża się do końca -> http://allilove10.blogspot.com/
dacie rade dodac jutro nowy rozdział ? :)
OdpowiedzUsuńrozdział pojawi się w środę, xx - Molly
Usuńokej czekam, ;) <3
Usuńdziewczyny niech w następnym rozdziale zacznie się coś dziać między Molly a Zaynem ;) <3
OdpowiedzUsuńnastępny rozdział jest z perspektywy Molly, więc tam wszystko może się zdarzyć, pojawi się on jutro i jest dość kontrowersyjny, xx
Usuńczekam z niecierpliwością :)) jak Molly pisze, to racja wszystko może się zdarzyć ^^ jestem tez ciekawa jak potoczą się losy Effy z Harrym <3
Usuńhttp://donottalkaboutthis.blogspot.co.uk/ zapraszam! :))) x
OdpowiedzUsuń