Molly

Spojrzałam jeszcze raz przez okno, cały Londyn zasypany jest
pięknym, białym puchem. Jest cudownie,
jest śnieg, z moją mamą zaczynam się w końcu dogadywać, czuję to ciepło w
środku, jest Jake. Jest dla mnie bardzo ważny. On jest odwrotnością Zayna, jest opiekuńczy,
delikatny, nigdy nie uniósł by na mnie głosu, w jego ramionach czuję się
bezpieczna, wyjątkowa.
- Molly! – usłyszałam głos szatyna. Podniosłam się z parapetu
i skierowałam w stronę kuchni. To niewielkie pomieszczenie, w odcieniach bieli
i czerni. Oparłam się o blat kuchenny i napiłam ciepłego napoju. Jake stał nade
mną i przyglądał mi się z góry. Ja natomiast myślami byłam zupełnie gdzie
indziej, chłopak dobrze o tym wiedział, widziałam to po jego minie. Chociaż
nigdy nie zamieniliśmy słowa na temat mojego byłego przyjaciela on wiedział co
o nim myślę i jak bardzo mnie skrzywdził. Odstawiłam kubek z kawą na blat i
spojrzałam na szatyna.
- Przytul mnie. – wyszeptałam. Chłopak bez chwili namysły
przyciągnął mnie do siebie, moja głowa opadła na jego piersi a on delikatnie
głaskał mnie po włosach. Po chwili Jake
ujął moją twarz w swoje ręce i pocałował w czoło. Uśmiechnęłam się do niego i
odeszłam kierując się do łazienki. Umyłam się, umalowałam, ubrałam i wyszłam z
tego dużego pomieszczenia. Usiadłam na kanapie w salonie i wzięłam mojego
iPhona do ręki: 1 nieodebrane połączenie od Effy<3. Wybrałam tak dobrze
znany mi numer, moja przyjaciółka odebrała po trzech sygnałach.
- Dzwoniłaś.
- Tak, słuchaj, przyjdziesz dzisiaj do mnie, mam wolny dom,
będą chłopaki.
- Jestem z Jakiem.
- Okej, to przyjdź z nim.
- To do zobaczenia.
- Pa. – rozłączyła się.
- Jake idziemy dzisiaj do Effy, dobra? – krzyknęłam do chłopaka.
- Dobra.
Po krótkiej chwili pojawił się w salonie, ubrany w czarną
koszulę i granatowe rurki. Uśmiechnęłam się na jego widok. Jake wskoczył na
kanapę przygniatając mnie swoim ciałem.
Spojrzał mi w oczy.
- Nigdy nie powiedziałaś mi co cię łączyło z Zaynem.
- To nic ważnego. – odpowiedziałam, w tym samym czasie
chłopak podniósł się i usiadł obok mnie.
- Ja uważam inaczej.
- A ja w dupie mam to co ty uważasz. – po chwili się opanowałam. – Jake,
przepraszam. – chłopak przysunął się do
mnie.
- Molly ufam ci i chce żebyś ty zaufała mi, nie jestem taki
jak on. Uwierz.
Wziełam głęboki wdech.
- Na początku tylko się przyjaźniliśmy, dobrze dogadywaliśmy, spędzaliśmy razem czas. Któregoś dnia kiedy u niego byłam poniosło nas, on mnie pocałował a po krótkiej chwili już się pieprzyliśmy, wiem że nie powinniśmy tego robić, więc ustaliliśmy że po prostu o tym zapomnimy i będzie jak dawniej. Jednak po tym wydarzeniu, on odsunął się ode mnie, zaczął traktować mnie jak śmiecia, nic nie znaczącą osobę, a byliśmy przecież najlepszymi przyjaciółmi. On powiedział tej swojej pieprzonej dziewczynie moją największą tajemnice. Zaczęliśmy się kłócić, wyzywać i traktować jak największych wrogów. Od tej imprezy, na której cię spotkałam, nie widziałam się z nim.
- Na początku tylko się przyjaźniliśmy, dobrze dogadywaliśmy, spędzaliśmy razem czas. Któregoś dnia kiedy u niego byłam poniosło nas, on mnie pocałował a po krótkiej chwili już się pieprzyliśmy, wiem że nie powinniśmy tego robić, więc ustaliliśmy że po prostu o tym zapomnimy i będzie jak dawniej. Jednak po tym wydarzeniu, on odsunął się ode mnie, zaczął traktować mnie jak śmiecia, nic nie znaczącą osobę, a byliśmy przecież najlepszymi przyjaciółmi. On powiedział tej swojej pieprzonej dziewczynie moją największą tajemnice. Zaczęliśmy się kłócić, wyzywać i traktować jak największych wrogów. Od tej imprezy, na której cię spotkałam, nie widziałam się z nim.
- Kochasz go?
- Co? – zapytałam zszokowana.
- Zapytałem czy go kochasz.
- Nie.
- To dobrze. – powiedział i przytulił mnie do siebie. W jego ramionach czuję się bezpiecznie, wiem
że nic mi nie grozi, że mogę swobodnie oddychać, śmiać się i żyć. Wiem, że on
nigdy mnie nie skrzywdzi, nie w taki sposób jak Malik.
- Musimy już iść.
Po kilku minutach siedzieliśmy już w porshe Jaka, na
podziemnym parkingu wieżowca.
- To do Effy, tak? – upewniał się chłopak.
- Tak, a co?
- W końcu je poznam.
– uśmiechnęłam się do niego, w tym samym czasie chłopak włączył silnik i
wyjechał na zatłoczone ulice Londynu. Dotarcie pod dom mojej przyjaciółki
zajęło nam dwadzieścia minut. Wysiedliśmy i przez chwile staliśmy
na dworze.

- No chodź. – zachęciłam go, jednak szatyn nie ruszył się z miejsca. Śmiejąc się wyciągnęłam w jego stronę dłoń, złapał ją a nasze palce się splotły. Weszliśmy na posiadłość państwa Walkers. Jak zwykle nie pukając otworzyłam drzwi. W holu słychać było dochodzącą z salonu muzykę i głosy moich przyjaciół. Przekroczyliśmy próg gościnnego pokoju.
- Cześć. – powiedziałam entuzjastycznie.
- O, Li, hej. – powiedział równie ożywiony Louis.
- Poznajcie się to jest Jake, a to… - zaczęłam wymieniać i
pokazywać wszystkich po kolei. - …Harry, Louis, Niall, Liam, Eleanor, Danielle
i moje przyjaciółki Sophie i Effy. Chłopak przywitał się z każdym przez
uściśnięcie dłoni. W gronie moich
znajomych zawsze czuję się dobrze, jak zwykle wygłupialiśmy się, rozmawialiśmy
obgadując wszystkich ludzi, śmialiśmy się i tańczyliśmy.
- Jest w porządku. – dosiadła się do mnie Eff.
- A co, myślałaś że to jakiś kolejny chamski, nieokrzesany
idiota? – podniosłam pytająco brwi.
- Wiesz, z tobą nigdy nic nie wiadomo, masz różny gust.
- Tak, wiem, ale Jake jest inny niż oni wszyscy. Opiekuńczy,
delikatny, zabawny, wiem że zapewni mi bezpieczeństwo i nie pozwoli żeby stała
mi się krzywda. Dobrze się czuję w jego towarzystwie.
- Widzę to. – powiedziała moja przyjaciółka i w tym samym czasie spojrzałyśmy na chłopaka. Jake stał na środku salonu z Harrym i razem śmiesznie poruszali się w rytm muzyki. Na ich widok razem z Effy wybuchłyśmy śmiechem, chłopcy spojrzeli na nas lecz po chwili wrócili do tańczenia w swój dziwny sposób. Po kilku minutach moja przyjaciółka opuściła mnie kierując się do łazienki, kiedy zostałam sama usłyszałam dzwonek do drzwi, wstałam z kanapy i skierowałam się w stronę wejścia.
- Molly, co ty tu robisz? – chłopak był równie zdziwiony jak
ja.
- Co ja tu robię, co ty tu robisz? To dom mojej przyjaciółki
więc nic dziwnego, że tu jestem.
- Zapomniałaś, że to również moja przyjaciółka.
- Nie wydaje mi się.
- Nie pytałem cię o zdanie.
– spojrzał na mnie z góry. – Nie zaprosisz mnie?
- Nie. – odpowiedziałam sucho i zaczęłam zamykać drzwi.
Jednak Malik zatrzymał je nogą i już po chwili staliśmy razem w holu. Zayn
przyglądał mi się chwilę, jego źrenice stawały się coraz większe, nic nie
mówił, w końcu prychnął lekceważąco i wszedł do salonu gdzie nasi wspólni
przyjaciele dalej się bawili. Mulat stanął zdezorientowany w progu pokoju,
rozejrzał się po wszystkich i utkwił wzrok w Jaku. Szatyn przyglądał mu się
przez chwilę, lecz zaraz zaczął rozglądać się po pomieszczeniu szukając kogoś.
Kiedy nasze spojrzenia się spotkały uspokoił się.
- A ten dziwkarz co tu robi? – zapytał z obrzydzeniem mulat.
- Mogę zapraszać do mojego domu kogo chcę, a przede
wszystkim znajomych mojej przyjaciółki. – odpowiedziała Eff.
- Znajomy? Tak to się teraz nazywa?
- Zazdrosny? – zakpiła z niego Effy. Zayn posłał jej lodowate
spojrzenie które po chwili przeniósł na Jaka, zbliżając się do chłopaka.
Wyszłam mu naprzeciw i stanęłam obok szatyna, on od razu złapał mnie za rękę,
nasze palce się splotły. Malik i Cris są tego samego wzrostu więc stojąc
patrzyli sobie w oczy, żaden nie miał zamiaru odpuścić.
- Dam ci radę. – powiedział mulat i ujął moją twarz w swoje
ręce. – Lepiej się nie zakochuj w naszej słodziutkiej Molly, bo to zwykła
dziwka… - puścił moją twarz odrzucając ją na bok. - …lubi się pieprzyć z kim
popadnie. Uważaj.
- Nie mów tak o niej. – odparł zdenerwowany szatyn.
- Nie znasz jej, chłopczyku.
- A ty może znasz? – zadrwił Jake. – Nic o niej nie wiesz,
nie wiesz że tak naprawdę jest delikatną dziewczyną, trochę zagubioną,
potrzebuję wsparcia i miłości, a nie kurwa pieprzenia. A zresztą, co ty możesz
wiedzieć, skoro myślisz chujem a nie głową. Jesteś skończonym dupkiem, nic nie
znaczącą osobą, ratuje cię tylko sława. – mówił z uśmiechem chłopak.
Zayn był strasznie zdenerwowany, widziałam to po jego minię
i trzęsących się dłoniach. Złapał Jaka za koszulę.
- Nie pozwalaj sobie śmieciu. – powiedział, patrząc twardo w
jego oczy. Zapewne za chwile doszłoby do rękoczynów jednak podeszli do nas
Harry i Louis.
- Stary, idź już lepiej. – zwrócił się do swojego przyjaciela
Styles. Zayn jeszcze raz spojrzał na Jaka.
- Zawieź mnie do domu. – wyszeptałam. Wzięłam swój płaszcz i
podeszłam do Effy.
- Przepraszam. – powiedziałam i pocałowałam ją w policzek.
- Nic się nie stało, to nie twoja wina. – pocieszyła mnie
moja przyjaciółka. Już po chwili siedziałam w samochodzie Jake. Jechaliśmy
milcząc.
- Mogę wejść? – zapytał chłopak kiedy stanęliśmy pod moim
wieżowcem.
- Chcę zostać sama, jestem zmęczona.
- Poczekam aż zaśniesz i pójdę. – obdarował mnie swoim pięknym
uśmiechem. Weszliśmy na górę. Moja mama spała w swojej sypialni. Przebrałam się
w piżamę i położyłam do łóżka, Jake usiadł na jednym z foteli i przyglądał się
mi.
- Dobranoc. – szepnął.
- Dobranoc.
Nie pamiętam kiedy zasnęłam, sen przyszedł mi z łatwością,
jednak po paru godzinach przebudziłam się. Podniosłam się na łokciach i
rozejrzałam po pokoju. Jake nie poszedł, spał słodko na fotelu. Wstałam z łóżka
i biorąc koc podeszłam do niego. Przykryłam go i pocałowałam w policzek.
Siedziałam jeszcze przez chwilę na łóżku przyglądając się śpiącemu Jake'owi.
Wyglądał tak bezbronnie, jak dziecko. Dobrze, że Zayn nie zrobił mu krzywdy.
Nie wybaczyłabym mu.
co sądzicie o zachowaniu Zayna? piszcie w komentarzach swoje opinie na temat tego rozdziału i naszego bloga. mamy prośbę - podawajcie nam w komentarzach linki do godnych polecenia opowiadań :)

dzisiaj są także urodziny Harrego i mija rok odkąd jesteśmy directionerkami. więc to nasze drugie urodziny z harrym. wszystkiego najlepszego, szczęścia, spełnienia marzeń, wiernych fanów i wszystkiego, wszystkiego czego sobie zażyczysz ♥
rozdział jest fenomenalny!
OdpowiedzUsuńmyślę, że Zayn jest najzwyczajniej w świecie zazdrosny, jednak to nie upoważnia go do takiego zachowania.
z niecierpliwością czekam na dalszy ciąg :>
świetny rozdział i idealnie dopasowana muzyka.
OdpowiedzUsuńZayn zachował się jak dupek i może miał ku temu jakieś powody,ale to jak potraktował Molly nie było w porządku,przecież to nie ona wskoczyła mu do łóżka,tym bardziej nie była panienką na jedną noc.Jake jest świetny,taki miły,opiekuńczy i kochany.Jak dobrze,że Li go poznała.
Do następnego xx + zapraszam do siebie http://wszystkootobiekochanie.blogspot.com/ z góry dziękuję i przepraszam za spam :)
zajebisty i pisoenka też do tego w pełni pasująca!!! a Zayn jest zazdrosny ciesze sie że Li ma kogoś takeigo jak Jake ale wole zeby była z Zaynem czekam na koeljny i zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńwegonnasticktogether1d.blogspot.com
świetny rozdział <3
OdpowiedzUsuńpo prostu chłopak jest chorobliwie zazdrosny , niemniej jednak nie powinien tak mówić . ale wierzę , wierzę w to że będą oni razem Molly i Zayn , po prostu pasują do siebie i tyle . trzymam kciuki !
OdpowiedzUsuńCudowny rozdział. Masz naprawdę wilki talent. Mam nadzieję, że szybko dodasz następną notkę ; ) A no i Justin w tle, po prostu idealnie <3 /N
OdpowiedzUsuńprzepraszam za spam , ale jakoś muszę rozsławić bloga :c chyba chciałabym Cię zaprosić na mojego nowego bloga , gdzie pojawił się 1 rozdział :* może , małe wprowadzenie :)
OdpowiedzUsuń~Mia jest dziewczyną , która nie miała zbytniego szczęścia w życiu . Dwie tragedie zmieniły jej życie diametralnie . Do czego skłonna jest Mia ? Czy wesprze ją jej przyjaciółka Audrey ? Dowiesz się czytając 1 rozdział :) ' Zapraszam też do obserwania , jeżeli zaciekawi Cię treść . Mam nadzieję , że tak i zostawisz też chodźby najmniejszy komentaarz , gdyż jest to dla mnie bardzo ważne :)z góry dziękuję : *
No świetny, no *_* Musicie tak wspaniale pisać? ♥
OdpowiedzUsuńKocham Was ♥
Wnioskuję, że Zayn był zazdrosny o Li i coś do niej czuje, bo raczej, gdyby nic do niej nie czuł to nie poszarpałby się z Jake'iem .
No i to samo pytanie co zawsze, kiedy next?:)
jakkochatowroci.blogspot.com
A co do opowiadań :)
UsuńMożecie poczytać mojego, jeżeli się nie spodoba możecie wyrazić swoją opinię pod ostatnio dodanym rozdziałem :)
A polecam:
http://sick-mad-sad.blogspot.com/ - naprawdę wspaniały blog jest 2 najlepszy, którego czytam (1 jest wasz, tak na marginesie *.*)
http://your-life-is-joke.blogspot.com/ - ten blog jest bardzo przyjemny i fajnie się go czyta :)
http://im-smile-everyday.blogspot.com/ - ten blog ma już dużo rozdziały, ale jest dalej pisany i również lekko się go czyta :)
http://slowa-nic-nie-znacza.blogspot.com/ - no i najnowszy blog, jestem bardzo ciekawa co w nim się wydarzy, kryje wiele tajemnic :)
Supeer rozdział!! Akcja z Zayn'em była najlepsza. Zachował sie jak cham i nie wiem, co by musiało się stać, żeby Molly mu wybaczyła. Mam nadzieję, że coś wymyślicie i Zayn będzie razem z Molly, bo oni tak do siebie pasują. A z Jak'iem może być w przyjacielskich stosunkach, albo, żeby on coś jej zrobił takiego, żeby Zayn ją bronił i wtedy by z nim była, a np z Jak'iem by się nienawidziła. Musicie coś wymyślić, ale żeby było ciekawie i zaskakująco. Z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział i przepraszam, że się tak rozpisałam. ;))
OdpowiedzUsuńRozdziały są super i tak jak dziewczyna wcześniej chcę żeby Molly była z Zaynem. Myślę, że świetnie się dogadują, a Molly kocha Zayna. Zayn poprzez bycie chamskim dla Jake'a pokazał, że jest o nią zazdrosny, więc myślę, że powinni być razem. Z niecierpliwością czekam na następny rozdział , a szczególnie z perspektywy Molly . :)
OdpowiedzUsuńUhuhuhuh, to się porobiło !
OdpowiedzUsuńJak dla mnie Zayn się zachował jak ostatni idiota, nic nie warty chuj, który nie potrafi się zachować i nie ma szacunku do dziewczyny.
JAK ON MÓGŁ NAZWAĆ MOLLY DZIWKĄ .?
JAK KURWA SIĘ PYTAM !?
Przecież BYLI najlepszymi przyjaciółmi do cholery, mógłby mieć do niej trochę szacunku, a skoro już uważa ją za dziwkę i ona nic dla niego nie znaczy, niech kurwa zostawi Jake'a, co on do niego ma .? chyba sprawa Molly z kim się spotyka. Mi się jednak wydaje, że Malik tylko gra "twardziela", a naprawdę zakochał się w Molly i jest zazdrosny, że ona tak jakby, no .. "spotyka się" z Jake'iem. No bo chyba wiadomo, że Li i Zayn kiedyś będą razem, ale jak to się stanie . ?Nie wiem :P
Linki do godnych polecenia opowiadań .? Czyli .? Macie ochotę poczytać opowiadania .? Bo mogę trochę podać :)
Czekam na nn :)
Alex ; )
no to jeśli chodzi o blogi no to mogą być moje, jeśli chcecie:
Usuńwww.love-lies-trust.blogspot.com
www.chachi-loves-1d.blogspot.com
www.better-lifee.blogspot.com
a jeśli chodzi o inne, to znam kilka ciekawych dość:
http://more-than-this-zayn.blogspot.com/
http://taste-your-lips.blogspot.com/
http://i-am-alone-onedirection.blogspot.com/
i różne inne, ale nie wiem dokładnie, co lubicie czytać, więc .. :)
Cześć :) w międzyczasie zapraszam na bloga, któgo dopiero co założyłam z inną bloggerką, liczę, że może wpadniecie i przeczytanie i wgl :)
Usuńhttp://passion-love-trouble-hope-lie-trust.blogspot.com/
łał . Już niemogę się doczekać kolejnego rozdziału ... z perspektywy Soph, prawda ? Wedłóg mnie Zayn jest po prostu zazdrosny, i zachował się jak dupek . A co do opowiadania ( nie wiem czy znasz, możesz to już znać ) Ja po prostu uwielbiam to : http://viva-la-vida-sin-fronteras.blogspot.com/ .- Hannah . Pozdrawiam , oraz życzę weny.
OdpowiedzUsuńtak, następny jest z Sophie, xx - Molly
Usuńguxwfuehhf ubówstwiam was <3
OdpowiedzUsuńWow! Świetny wygląd bloga! no i świetny rozdział! zaintrygował mnie pod każdym względem i sprawił że łaknę więcej:)
OdpowiedzUsuń+ przepraszam za spam, ale chciałabym zaprosić do mnie na prolog nowego opo: http://tell-her.blogspot.com/
potrzebuję jakiś szczerych opinii:)
wow :*
OdpowiedzUsuńczekam nn <3
superrrr
OdpowiedzUsuńkiedy kolejny??
pozdrawiam dziewczyny :**
chyba rozczaruje większość z was, ale rozdział nie pojawi się w tym tygodniu co teraz będzie, gdyż jutro wyjezdzam a dzisiaj pakowanie, nie mam kiedy go napisac, przepraszam, xx - Molly
Usuńbardzo podoba mi się wasz styl pisanie :)
OdpowiedzUsuńkażdy rozdział sprawia że chcę więcej i więcej
Zayn coraz bardziej działa mi na nerwy-.- Jak się nie opanuje to nie wiem.. Masakra. Jest całkiem inny w waszym opowiadaniu i pewnie dlatego lubię je czytać ;)Pozdrawiam i czekam nn ;D
OdpowiedzUsuńzadźgam Zayna rękoma !! zachowuje się jak niedojrzały gówniarz, skoro ją kocha i jest tak cholernie zazdrosny, to niech to jej powie!
OdpowiedzUsuńuhh, rozdział wspaniały <33
:<<<<<<
OdpowiedzUsuńto już czekam na twój powrót ;p
ale za tydzień dopiero z perspektywy Molly czy innych dziewczyn też?
OdpowiedzUsuńnastępny rozdział jest z perspektywy Sophie i ma go napisać Molly, ale wyjeżdża i pojawi się on dopiero w tygodniu 11-17 luty (postaramy się dodać jak najszybciej:c)- effy
Usuń[spam]
OdpowiedzUsuńna blogu http://sick-mad-sad.blogspot.com/ pojawił się nowy rozdział z perspektywy Elle. Zachęcam do przeczytania oraz skomentowania, gdzie możecie wyrazić swoją opinię na temat rozdziału.
Jeśli chcesz zadać nam pytanie dotyczące naszego życia prywatnego to zapraszam na http://ask.fm/justwilliams gdzie odpowiadamy na zadane pytania :)
pozdrawiam Elle♥
Myślę, że Zayn jest zwyczajnie zazdrosny o Molly, ale też nie powinien się tak zachowywać, bo to już lekki szczyt chamstwa. Przynajmniej dobrze, że przy niej był Jaka, który chce ją bronić i wgl.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa dalszych losów głównych bohaterek oraz zapraszam do mnie jeśli macie czas : http://life-is-a-slut.blogspot.com/ :)
Chciałabym poinformować, że nominowałam Cie do czegoś czego nazwy nie pamiętam. :X
OdpowiedzUsuńSzczegóły u mnie. ;]
http://inpursuitofawhiterabbit.blogspot.com/
fajny <3 nawet bardzo Jake jest taki kochany awwwww *.* a co do Zayna to zachował się jak dupek za przeproszeniem, mimo to mam nadzieję że to właśnie Zayn będzie z Li :) pozdrawiam Nicole xx
OdpowiedzUsuńhttp://iwantanotherworldagain.blogspot.fr/?m=1 polecam tego bloga jest genialny całkiem inny, smutny, tajemniczy, nieprzewidywalny <3
SPAM. http://sambarikamba.blogspot.fr/?m=1 zapraszam do czytania imagina z Harrym +18 :)
OdpowiedzUsuńzayn zachował się jak najgorszy dupek..
OdpowiedzUsuńa co do opowiadań to polecam to -> http://friends-lovers-haters.blogspot.com/
Siemka . Chciałabym Cię powiadomić , że właśnie pojawił się nowy rozdział na fvf :) http://famous-vs-friend.blogspot.com/2013/02/weave-memories.html , mam nadzieję , że wpadniesz , wyrazisz swoją opinię i ostatecznie dodasz się do obserwatorów o ile już nie jesteś : * z góry dzięki :> Buziaki xx / [przepraszaaam baardzo za spam :/
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział! ;) Zayn zachowuje się jak dupek!
OdpowiedzUsuńPrzyjaźnili się od dzieciństwa. Byli nierozłączni. Wyjazd zmienił wszystko. Czy kiedyś uda im się odbudować zniszczone więzi? Czy w życiu Ivy jest jeszcze miejsce dla Zayna? Jak dalej potoczą się ich losy?
http://do-not-forget-you.blogspot.com/
Zapraszam - Ivy .;)
hejjj
OdpowiedzUsuńczekam z niecierpliwością na następny rozdział!!
Kiedy następny rozdział? :))
OdpowiedzUsuńwłaśnie zaczynam go pisać, bo kompletnie nie wiedziałyśmy co w nim ma być,pewnie pojawi się w piątek bo wcześniej się nie wyrobię, xx - Molly
Usuń[SPAM]
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy, 15 rozdział z perspektywy Kate/ Alexis, który pojawił się na blogu http://one-direction-stories.blogspot.com/ po bardzooo długiej przerwie. ~Air. ♥
jak tam walentynki? dostałyście coś od jakiegos chłopaka? :)
OdpowiedzUsuńwalentynki z jedzeniem, bo jesteśmy forever alone.
Usuńja niestety dostałam walentynkę i bombonierkę od kolegi - effy