Molly
- Nareszcie, ten tydzień to była jakaś udręka. – odezwała
się Eff.
- Tylko zachowujcie się przyzwoicie, proszę. – dodała
blondynka.
- My zawsze się tak zachowujemy. – odpowiedziałam, co
spowodowało niekontrolowany napad śmiechu z naszej strony. Po kilkunastu
minutach byłyśmy na miejscu, opuściłyśmy samochód i rozglądając się dookoła
szukałyśmy reszty taksówek, którymi przyjechali nasi znajomi. Dzisiejszy
wieczór spędzamy w bardziej prestiżowym klubie, trzeba być na liście żeby wejść
do środka jednak dzięki One Direction dostaniemy się tam bezproblemowo.
Podaliśmy nasze nazwiska i weszliśmy do środka. Głośna muzyka wydobywała się z
głośników, było tu dużo ludzi i chociaż była wczesna godzina niektórzy byli już
ostro pijani. Siedzieliśmy w sektorze VIP na dwóch czerwonych, skórzanych
kanapach przy dwóch okrągłych stołach z ciemnego szkła. Jeden zajmowała elita,
drugi 1D, my siedziałyśmy na pograniczu tych stołów. Ten klub jest duży,
dwupiętrowy i elegancki widać że przychodzą tu ludzie z klasą i kasą. Czułam
się trochę nieswojo w takim miejscu, nie wiem czy mogę się normalnie bawić,
czy tak wypada.
- Przynieść ci drinka? – zapytał się mnie Malik, z którym
dzisiaj nie zamieniłam jeszcze słowa, kiwnęłam potwierdzająco głową. Kiedy
spostrzegłam wracającego Zayna, nasi znajomi wstali z miejsc i podążyli w
stronę parkietu. Chłopak usiadł obok mnie, odwróciłam się w jego stronę i
skrzyżowałam nogi kładąc je na kanapie.
- Wszystko okej? – zapytałam.
- Tak. – odpowiedział unikając mojego wzroku. – Jestem po
prostu zmęczony.
Oparłam głowę o ramię Zayna i w tym samym momencie poczułam
woń jego mocnych perfum połączonych z zapachem papierosów.
- Dlaczego z nią jesteś?
- Bo ją kocham. – odpowiedział opierając swój podbródek o
moją głowę.
- Nie kłam Zayn.
- Może masz rację, może jej nie kocham, ale uśmiecham się
przy niej, jestem szczęśliwy, spędzamy razem każdą wolną chwilę, rozumie kiedy nie mam czasu
bo sama jest w zespole.
- A czy teraz jesteś szczęśliwy?
- Więc, coś musiało się stać.
- Bo wiesz, czasami zastanawiam się co jest dla niej
ważniejsze, ja czy ta pieprzona kariera. Bo kiedy ja mam kłopoty, doła, jestem
smutny, jej nie ma, bo jest coś ważniejszego w tym samym czasie.. – mówił
powoli ale co chwile podnosił głos. - … wywiad, koncert, podpisywanie płyt,
sesja czy przymiarka ubrań. Ja staram się zawsze znaleźć dla niej czas,
chciałbym móc oczekiwać tego samego od niej. Sama słyszałaś co powiedziała jak
graliśmy w butelkę, że kariera jest dla niej najważniejsza. Przepraszam za to
co wtedy mówiła, przepraszam jeżeli w jakikolwiek sposób cie to uraziło.
- Wszystko w porządku i Zayn, nie możesz poświęcać się dla
kogoś kto nie jest ciebie wart, dla kogoś kto nie stawia twojej osoby na
pierwszym miejscy a powinien, kogoś dla kogo najważniejsza jest kariera, kogoś
kto nie znajduje dla ciebie czasu i kogoś kto cie nie wspiera, nie pomaga ci,
nie rozmawia z tobą i nie robi wszystkiego byś był szczęśliwy.
Podniosłam głowę, stykaliśmy się czołami podziwiałam jego
czekoladowe tęczówki, a on wpatrywał się w moje zielone oczy. Czułam jego
oddech na moich ustach, byliśmy tak blisko.
- Jak z mamą, Li? Jak się trzymasz? Pamiętaj, przede mną nie
musisz udawać.
- Jak może być? Tak jak zawsze, pije, a ja krzyczę, płaczę, wywalam ją z domu. Nie daję rady… – przełknęłam ślinę… to mnie niszczy,
rozpierdala, mam dość, wychodzę rano z domu wszystko jest okej, wracam, leży
pijana w salonie, albo w sypialni, albo w ogóle jej nie ma, chodzi po klubach i
albo wraca sama, albo przywozi ją policja, albo przyprowadza jakiś podejrzanych
typów, którzy chcą ją tylko przelecieć i zostawić, ale ona tego nie rozumie.
Budzę się wtedy, wyrzucam tych obleśnych kolesi z domu, czasami się buntują,
krzyczą na mnie, popychają mnie. Boję się, ale co mam zrobić, wiem ze ona nie
podda się leczeniu, wiem że już z tego nie wyjdzie, wiem że nie jest tak silna
jak ja. Nie mam u kogo szukać pomocy, nie mam nikogo, jestem sama,
siedemnastolatka z matką alkoholiczką. – przymknęłam powieki, poczułam łzy pod
nimi, nie chciałam się rozpłakać nie tutaj, nie przy moich znajomych, nie przy
nim. Oparłam głowę o klatkę piersiową Zayna.
- Wyciągnę cię z tego gówna, obiecuję. Nie pozwolę cię
skrzywdzić.
Po tych słowach nie wytrzymałam, wstałam szybko z kanapy i
pobiegłam do łazienki. Była pusta, weszłam do jednej kabiny, zamknęłam za sobą
drzwi, usiadłam na sedesie. Oddychałam powoli, powtarzałam sobie w myślach „
uspokój się Molly, to nic nie da, nie płacz”, nie pomogło czułam jak po moich
policzkach spływają łzy, jedna za drugą.
- Molly? – usłyszałam głos Effy. Moja przyjaciółka kucała
przy każdej kabinie i sprawdzała po butach czy mnie przypadkiem w niej nie ma.
Kiedy znalazła odpowiednią, bez pukania otworzyła drzwi i weszła do środka.
- Li. – dotknęła mojego policzka. – Nie płacz, Zayn mi
powiedział, że tu jesteś.
- Rozmawialiśmy o mojej mamie i po prostu nie wytrzymałam,
nie mogłam się przy nim popłakać. Wracaj na imprezę, zaraz przyjdę.
- Nie, idziemy razem. – wzięła mnie za rękę i wyciągnęła z
kabiny. Stanęłam przed lustrem i zaczęłam wycierać rozmazany tusz. Kiedy byłam
już gotowa razem z Eff opuściłyśmy łazienkę. Podchodząc do stolików trafiłyśmy
na ostrą wymianę zdań pomiędzy pijanym Robertem a Harrym.
- Odpierdol się od niej, jasne? Myślisz, że jak jesteś
sławny i bogaty to możesz wszystko.
- O ile mi wiadomo to nie jesteście razem, a ona nie jest
zainteresowana związkiem z tobą.
- Myślisz że ciebie zechce, jakiegoś pedała z zespołu dla
dzieci.
- Uważaj na słowa.
- Co? Wielka gwiazda ma przed nami jakieś tajemnice, powiedz, jesteś w związku ze swoim przyjacielem, nie wydaje mi się że jego dziewczyna
byłaby zadowolona.
- Czy ja ci w czymś przeszkadzam, naskakujesz na mnie bez
powodu, obrażasz mnie, mój zespół, mojego przyjaciela i jego dziewczynę, jesteś
zwykłym dupkiem. – przybliżył się do niego Harry. – Trochę kultury.
- Nie będziesz mnie pouczał. – Robert podniósł zaciśniętą
dłoń w stronę Harrego i w tym samym momencie Effy stanęła pomiędzy nimi.
- Uspokójcie się. – krzyknęła.
Chłopcy zaczęli wymachiwać rękoma i krzyczeć na siebie. Po
krótkiej chwili pojawiła się ochrona i rozdzieliła ich. Harry jak na gwiazdę
przystało został w klubie, a Roberta wyrzucono. Słusznie, niepotrzebnie
rozpoczął tą bezsensowną wymianę zdań, nie wiem co chciał osiągnąć.
- Harry bardzo cię przepraszam. – zwróciła się do bruneta
moja przyjaciółka.
- Nic nie szkodzi.
Harry i Eff podeszli do baru, siadając na wysokich krzesłach
zamówili drinki i zaczęli rozmawiać. Widziałam że śmieją się, dogadują, dobrze
czują się w swoim towarzystwie. Nasi znajomi wrócili na parkiet a razem z nimi
ja i Zayn. Tańczyłam i wygłupiałam się z Sophie, która dzisiejszego wieczoru
chyba dobrze się bawiła. Odwróciłam się na chwilę i zauważyłam Malika,
przybliżyłam się do niego, stykaliśmy się ciałami i chociaż muzyka w klubie
była szybka my poruszaliśmy się w swoim tempie.
- Już wszystko w porządku?
- Tak.
- Może wyjdziemy stąd?
- Co?
- Mam już dość imprezy na dzisiaj.
- Możemy iść do mnie.
- Mi pasuje.
- Tylko powiem F.
Moją przyjaciółkę znalazłam szybko, dalej siedziała z Harrym
przy barze.
- Eff, ja i Zayn wychodzimy, idziemy do mnie.
- Okej.
- To do jutra. – pocałowałam moją przyjaciółkę i Harrego na
pożegnanie, wzięłam swoją kurtkę, torebkę i wyszłam na zewnątrz gdzie czekał na
mnie Zayn. Taksówka zawiozła nas pod wieżowiec, weszliśmy na górę i udaliśmy się do mojego pokoju. Jest to średniej wielkości pomieszczenie, na ścianach są
poprzyczepiane różne zdjęcia, moje, dziewczyn, elity i fotografie wykonane
przeze mnie. Usiedliśmy na łóżku, oparliśmy się o ścianę i patrzyliśmy przez
okno.
- Nie mam taty.
- Tak mi prz….
- Nie, to znaczy nie o to chodzi. Naprawdę chcesz wiedzieć? –
zadałam retoryczne pytanie bo i tak znałam reakcje Zayna. – Moja mama wyjechała
do Grecji, zakochała się tam w pewnym greku, pieprzyła się z nim i zaszła w
ciąże, on nie chciał jej ani mnie. Od dziecka jestem nie chciana przez rodziców,
przyzwyczaiłam się.
- Molly, gdyby twoja mama nie piła byłoby inaczej…
- Nie Zayn, ona pije bo pojawiłam się ja, bo wtedy
zakończyło się jej cudowne, młodzieńcze, szalone życie, była w ciąży, nie mogła
chodzić na imprezy, wyrywać facetów, a była bardzo ładna, wróciła do Londynu i
urodziłam się ja, dla niej zniszczyłam jej całe życie, byłam najgorszą wpadką, problemem,
pomyłką. Rozumiem, że nikt mnie nie chce, serio, przywykłam.
- Zasługujesz na miłość, opiekę, wsparcie, jesteś naprawdę
interesującą osobą, ładna, szczera, wredna – zaśmiał się - … dlaczego nie
masz chłopaka?
- Bo musiałabym powiedzieć mu, że moja mama jest
alkoholiczką, a nie chcę.
- Mi powiedziałaś.
- Tak i do teraz nie wiem dlaczego.
- Może wiesz, że możesz mi zaufać.
- Wiem to i ufam ci.
Zamilkliśmy, Malik wyjął z kieszeni zapalniczkę i zaczął się
nią bawić. Osunęłam się na łóżko i położyłam kładąc głowę na kolanach chłopaka.
- Przyjaciele. – powiedział. Kiedy chciałam coś dodać, on
zaczął kontynuować. – Wiesz, najpierw są przyjaciele, wspierają się, spędzają
razem czas, są jak rodzeństwo, pomagają sobie, a później, później jest miłość, najpotężniejsza
ze wszystkich. – opuścił głowę by spojrzeć mi prosto w oczy.
- Sugerujesz coś?
- Podobno tak zawsze jest.
- Podobno.
- Dlaczego teraz to mówisz? – dodałam.
- Nie wiem, mój związek przeżywa kryzys i nie wiem czy go
przetrwa, nie wiem nawet czy mam o co walczyć. Czy jest w ogóle po co walczyć? Nie
wiem czy mam ratować ten związek, bo jeśli dla niej ważniejsza jest kariera a
nie ja, to czy to wszystko ma sens?
- W tej sprawie nie mogę ci pomóc, to musi być wyłącznie twoja
decyzja, zastanów się i wybierz.
- Mogę zapalić?
- Nie, nienawidzę jak ktoś pali i proszę cie uszanuj to.
- Okej.
Poczułam wibracje w kieszeni, wyjęłam iPhona, dzwoniła Eff.
- Halo?
- Li, mogę przyjść do ciebie na noc, nie mogę iść do Lou, a
do domu to wiesz.
- Czekam na ciebie.
- Kocham cię, do zobaczenia.
Odłożyłam telefon na biurku i z powrotem położyłam się na
kolanach Malika, kiedy tylko oparłam głowę o jego nogi, on zaczął mnie
łaskotać.
- Zayn, proszę nie. – krzyczałam przez śmiech.
- Proszę, proszę.
Puścił mnie i położył się obok na łóżku.
- Spadaj. – uderzyłam go lekko ręką, za co on, przygniótł mnie
swoim ciałem i ponownie zaczął łaskotać. Nienawidzę tego, ale Zaynowi sprawiało
to przyjemność, śmiał się ze mnie, kiedy to ja krztusiłam się własnym śmiechem.
W końcu puścił mnie, leżeliśmy i wpatrywaliśmy się w sufit na którym również
były po przywieszane zdjęcia.
- Wiesz czego tu brakuje? – zapytał Malik wskazując na sufit.
Podniosłam pytająco brwi.
- Naszego wspólnego zdjęcia.
Chciałam coś powiedzieć ale w tym samym momencie zadzwonił
dzwonek do drzwi, pomyślałam że to Effy, zeskoczyłam z łóżka i szybkim krokiem
udałam się do wejścia.
- Mamo. – to jedno słowo wydobyło się tylko z moich ust. Megan
weszła do środka z jakimś młodym chłopakiem, który zapewne dzisiejszej nocy
chciał ją zaliczyć. Chłopak położył ją na kanapie w salonie i zaczął zdejmować
jej ubrania.
- Co ty kurwa robisz? – zapytałam zszokowana.
- Nie wtrącaj się mała.
- Wypierdalaj z mojego domu.
- Twoja matka mnie tu zaprosiła, więc chyba mogę zostać.
- Nie wydaje mi się, wypierdalaj. – kiedy wypowiadałam te
słowa w salonie pojawił się Zayn.
- Nie słyszałeś, masz wyjść. – zwrócił się do chłopaka mój
przyjaciel - Wypierdalaj. – powtórzył moje słowa Malik, wziął chłopaka
za ubrania i wyrzucił go z mieszkania. Kiedy chciał już zamykać drzwi na moim piętrze
pojawiła się Effy z Harrym.
- Co tu się dzieję? – zapytał brunet.
- Ja pierdolę – schowałam twarz w ręce.
- Li – dotknęła mojego ramienia F.
- On też musi o wszystkim wiedzieć? - krzyczałam. - Nie chcę, zaraz dowie
się reszta, będą mieli mnie za jakąś patologię, czy chuj wie co. To była moja
tajemnica, ukrywałam to przed wszystkimi, a teraz kolejna osoba z zewnątrz, w
dodatku wielka gwiazda się o tym dowiaduję. Nie chcę, to moje życie i moje problemy,
będzie miał mnie za jakiegoś śmiecia. Kurwa mać. – odwróciłam się napięcie i
skierowałam w stronę mojego pokoju.
- Molly, zaczekaj. – usłyszałam głos Zayna i jego kroki.
- Co się tu dzieję? – powtórzył swoje pytanie Harry
zwracając się tym razem do mojej przyjaciółki. Wbiegłam do mojej sypialni i rzuciłam
się na łóżko. Zayn położył się obok mnie i przytulił mnie do siebie.
- Ciiii….. Nic się nie stało. Harry nic nikomu nie powie,
możesz mu zaufać, pomożemy ci. A teraz śpij, jak się obudzisz zadzwonię do
ciebie, a teraz śpij.
waszym zdaniem jak potoczą się losy Molly i Zayna? Zostaną parą, czy tylko przyjaciółmi? Co do rozdziału miałam wiele wątpliwości, tyle razy chciałam go zmienić, mi osobiście się nie podoba, ale oceńcie sami - Molly
waszym zdaniem jak potoczą się losy Molly i Zayna? Zostaną parą, czy tylko przyjaciółmi? Co do rozdziału miałam wiele wątpliwości, tyle razy chciałam go zmienić, mi osobiście się nie podoba, ale oceńcie sami - Molly
Ha ha ! Nareszcie coś zaczęło się dziać między Molly a Zaynem :) TAK ! Oni muszą być razem <333 rozdział cudowny, zresztą jak zawsze ^^ - Agata
OdpowiedzUsuńja tam myśle że oni jednak będą razem i ma tak być bo oni pasują do siebie jak dla mnie rozdział świetny czekam na kolejny xx
OdpowiedzUsuńFajna to oni by byli para:) jako przyjaciele niekoniecznie, za bardzo ich ciagnie do siebie, ta cala chemia pomiedzy nimi, zrozumienie to cos pieknego, a zarazem tak nieadekwatnego w dzisiejszych czasach;) rozdzial po prostu swietny, nie moge doczekac sie nastepnego:p tymczasem zapraszam na kolejny rozdzial tym razem z perspektywy Jade na littlemixonedirectionandme.blogspot.com
OdpowiedzUsuńmi się bardzo podoba <3 będą parą :) <3
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie : http://jakkochatowroci.blogspot.com/
rozdział świetny , z resztą jak zawsze.
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem będą przyjaciółmi , wiele przeżyją , ale mimo to będą razem ;) on jej w końcu pomoże.
Zajebisty rozdział ; )
OdpowiedzUsuńJak dla mnie Molly i Zayn powinni być parą, widać, że się dogadują i dobrze czują w swoim towarzystwie, ale wiadomo, na razie to tylko przyjaciele i to trochę potrwa ; )
Czekam na nn ;)
www.love-lies-trust.blogspot.com
Alex ; )
Rozdział świetny !
OdpowiedzUsuńWidać, że w tego bloga wkładacie wiele serca.
Hmm co do Molly i Zayna myślę, że powinni być razem. Widać, że się dogadują i dobrze jest im w swoim towarzystwie.
Kolejny rozdział bd z czyjej perspektywy ?
I będą jakieś rozdziały z czyjejś innej perspektywy niż głównych bohaterek ?
+Wiem, że na pewno nie chce wam się wchodzić na blogu, które linki są w prawie każdym komentarzy, ale może raz do mnie zajrzycie http://life-is-a-slut.blogspot.com/
z perspektywy Sophie - Effy
UsuńHm jeśli mam być szczera to ten rozdział wyszedł wam chyba najgorzej z całego tego bloga, ale ogólnie przeczytać się dało xd
OdpowiedzUsuń(nie chcę abyście się na mnie obraziły, po prosu należę do szczerych osób)
Osobiście uważam, że Molly powinna być z Zaynem lecz w sumie jako przyjaciele też byłoby dobrze.
Kiedy będzie kolejny? :)
nie jestem pewna, pewnie w okolicach piątku - E
Usuńwg mnie będą razem ale nie tak od razu po zerwaniu Zeyna z tą jak jej tam było.
OdpowiedzUsuńa rozdział mi się podobał :)
*po zerwaniu Zayna, z jego dziewczyną Perrie :) - effy
UsuńUwielbiam blogi z Zaynem w roli głównej! <3 Mam nadzieje, że będą kimś więcej niż przyjaciółmi xD pozdrawiam Shatzi
OdpowiedzUsuńUwaga Spam! Zapraszam na nowy rozdział na http://stories-about-1-direction.blogspot.com/
Tak Zayn musi być z Molly, a Effy z Harrym :) do Sophie pasuję moim zdaniem Niall ^^
OdpowiedzUsuńPrzepraszam za spam.
OdpowiedzUsuńNa blogu http://everythingyoueverchange.blogspot.com jest już nowy rozdział z perspektywy Vicky. Mam nadzieję, że przeczytasz i wyrazisz swoją opinię w komentarzu, oraz jak się spodoba to zaobserwujesz aby być na bieżąco! -Vicky ♥
Świetny rozdział. Moim zdaniem Molly i Zayn powinni być "typowi", czyli wiecie, najpierw przyjaźńniby nic więcej, potem się w sobie zakochują, czego oboje chcą ale się do tego nie przyznają i uparcie twierdzą że tego nie chcą rozumiecie ? xD zapraszam - http://forever-young-and-crazy-1d.blogspot.com/ :)
OdpowiedzUsuńtak, wiemy o co chodzi x - Effy
Usuńwstawcie już nowy ! BŁAGAM ! :) każdy dzień bez nowego rozdziału jest dla mnie stracony, bez sensu..... <3
OdpowiedzUsuńwstawimy jak będzie więcej komentarzy i więcej osób go przeczyta :) - Effy
Usuńa ile musi być tak mniej więcej ? :)
Usuńokoło 40-50 x - effy
Usuńhah, to chyba jakiś żart .....
Usuńy, nie bardzo rozumiem, czemu cię to tak bawi? zazwyczaj mamy właśnie około tylu komentarzy... - effy
Usuńnie nie, nie o to mi chodziło ;) źle mnie zrozumiałyście. Albo ja źle sformułowałam zdanie :) chodziło mi o to że jeszcze tyle komentarzy zostało do dodania nowego rozdziału... to mnie lekko zdołowało :) Sorry za źle sformułowane zdanie ^^
Usuńok :)- E
UsuńŚwietny, świetny, świetny ! Uwielbiam takiego pomocnego i wspierającego Malika. Z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział :)
OdpowiedzUsuńBOSKI ;* Kocham wasze opowiadanie jest mega superaśne ;* Zapraszam was na www.love-and-other-drug.blogspot.com Proszę o wyrażenie swojej opini ;)
OdpowiedzUsuńSuper piszecie dziewczyny , macie niesamowity talent nie zmarnujcie go ! ;) ^^ - Kaśka
OdpowiedzUsuńBarbara Palvin to Effy prawda?
OdpowiedzUsuńtak - effy
Usuńcudowny rozdział :) cały blog jest wspaniały !!!! ile przewidujecie rozdziałów ? - Mania
OdpowiedzUsuńhm, nie jestem pewna ale pewnie ponad 30 x - Effy
UsuńŚwietnie! Bardzo lubię tego bloga. Tak, Zayn i Li mają się ku sobie. Mam nadzieję, że Molly da mu szansę, a on zerwie z Perrie :). To będzie pierwsza para. Natomiast Effy z Harrym też do siebie pasują charakterem itp. Effy będzie się bała, ale Harry ją do siebie bardzo przekona i da mu szansę. x
OdpowiedzUsuńextra ! już się nie mogę doczekać następnego rozdziału ! :) Molly i Zayn <3333333333
OdpowiedzUsuńnastępny rozdział już macie napisany ? :)) boże jak ja jestem ciekawa co będzie dalej z Molly i Zaynem, a tu jeszcze 2 rozdziały do jej perspektywy.... :( - Kaśka
OdpowiedzUsuńEffy dzisiaj napisze rozdział, :)
Usuńczy jest szansa że dzisiaj dodacie ?! :)) ^^
Usuńjutro rano dodamy nowy rozdział, :)
Usuń:( nie wiem czy wytrzymam :) a będzie on świąteczny ? :)
Usuńna razie nie, ponieważ jest koniec listopada w opowiadaniu, ale jeżeli pod następnym rozdziałem szybko pojawią się komentarze to wtedy kolejny rozdział z perspektywy Effy pojawi się w wigilię i będzie świąteczny, :)
Usuńoo super !!! :)
Usuńto mogłybyście już dzisiaj wstawić nowy rozdział byłoby więcej czasu na komentarze :)
Usuńale on nie jest napisany, Effy nie miała czasu żeby go napisać, jak wróci ode mnie to się za niego weźmie i na jutro będzie gotowy, :)
Usuńaha okej rozumiem :) to czekam do jutra <3
Usuńkocham waszego bloga ! :) świetnie piszecie, wybieracie super bohaterów ! Mam nadzieję że Li bd z Zaynem, Effy z Harrym a Sophie z Niallem <33 oni wszyscy tak bardzo do siebie pasują ^^
OdpowiedzUsuńkocham was dziewczyny ! uwielbiam waszego bloga, poprzedniego też ! <333 Molly musi być z Zaynem, piękna z nich będzie para ;) jestem tez ciekawa co z Effy i Harrym, Monika
OdpowiedzUsuńmacie w planach następny blog ? ;) (ten jest niesamowity )- Alicja
OdpowiedzUsuńjeszcze się nad tym nie zastanawiałyśmy, ale wydaje nam się, że raczej tak, xx
Usuńco będzie w następnym rozdziale?
OdpowiedzUsuńco dzisiaj będziecie robić? :)
jednak zmieniłyśmy zdanie i trochę pozmieniałyśmy, więc będą zakupy świąteczne, a później rozmowa pomiędzy dwoma bohaterami, w sumie dość ważna
Usuńja dzisiaj piszę rozdział, a później ubiorę z rodzicami choinkę, a Molly - idzie spać :D x - Effy
to miłej zabawy ! :) <3
Usuńaha, w poniedziałek dodacie nowy rozdział świąteczny :) ile bd musiało być komentarzy żebyście go dodały ? bo w dwa dni to za wiele nie będzie ... :( zdradzicie coś, co będzie z Li&Zaynem, Effy&Harrym ? błagam bo to nie daje mi spokoju :)
OdpowiedzUsuńchciałybyśmy około 40, ale no ponad 30 pewnie mogłoby wystarczyć. nie obiecuję na sto procent, że tak będzie, ale mimo wszystko postaram się, żeby się pojawił.
Usuńhmmm nie mogę wiele zdradzić, ale co do molly i zayna to będzie takie dość burzliwe, można tak powiedzieć?
a effy i harrego, to pewnie nie raz będziecie na mnie złe. a jak się skończy to same się przekonacie :) - Effy
tobie się nie podoba ?! :0 on jest genialny zresztą jak zawsze wasze rozdziały, opowiadania <3 pozdrawiam xx
OdpowiedzUsuńtobie się nie podoba ?! :0 on jest genialny zresztą jak zawsze wasze rozdziały, opowiadania <3 pozdrawiam xx
OdpowiedzUsuńtobie się nie podoba ?! :0 on jest genialny zresztą jak zawsze wasze rozdziały, opowiadania <3 pozdrawiam xx
OdpowiedzUsuńtobie się nie podoba ?! :0 on jest genialny zresztą jak zawsze wasze rozdziały, opowiadania <3 pozdrawiam xx
OdpowiedzUsuńja osobiście wolałabym jeśli molly byłaby z niallem
OdpowiedzUsuńbożee, dlaczego to musi być aż takie cudowne hihiihi :)
OdpowiedzUsuńnie zmieniaj ich tylko jak napiszesz to od razu dawaj na stronkę. Świetnie ci to wychodzi i wszyscy czekamy na następny rozdział :)