sobota, 22 grudnia 2012

Rozdział 7.

muzyka


Sophie.


Grudzień. Ten miesiąc chyba każdemu przyjemnie się kojarzy, w końcu tyle rzeczy się w nim dzieje. Święta, Sylwester, zakończenie roku, czas podsumowania ubiegłych 12 miesięcy i plany na następne. Siedziałam w salonie, z moim młodszym bratem. Zwykły sobotni poranek. Tak naprawdę to czekałam, na samochód, gdyż dzisiaj ja, moje przyjaciółki, Liam, Louis, Niall, Harry i Zayn  jedziemy na małe świąteczne zakupy. Zanim się obejrzymy będą święta, więc to idealny czas na przygotowania. Zawsze trzeba  robić wszystko spokojnie i nie spieszyć się. Wtedy będzie się perfekcyjnie przygotowanym. Z moich rozmyśleń wyrwał mnie dźwięk mojego telefonu, co oznaczało, że samochód czeka już pod moim domem. Wstałam z kanapy, wzięłam torebkę i ruszyłam w stronę drzwi. Założyłam kurtkę, czapkę, rękawiczki, szalik i pożegnałam się z mamą. Mimo, że jeszcze nie spadł śnieg to na zewnątrz było dość zimno i mroźno. Mam wielką nadzieję, że choć raz w Londynie w święta spadnie śnieg zamiast deszczu. Podeszłam do czarnego, sportowego samochodu i otworzyłam drzwi. W środku siedział Louis, Eleanor, Liam i Niall. Effy, Molly, Zayn i Harry pojechali samochodem Stylesa i spotkamy się z nimi na miejscu.
- Hej – uśmiechnęłam się do wszystkich,
- Co masz zamiar kupić? – zapytała się mnie El,
- Prezent dla mamy, taty, mojego brata, Li, Effy i sama nie wiem komu jeszcze – odpowiedziałam zgarniając włosy za ucho,
- Świąteczne zakupy są najlepsze! – zaśmiał się Tomlinson,
- Święta Bożego Narodzenia są najlepsze – poprawił Louisa prowadzący samochód Niall – to taki fajny
czas, wiecie, wszędzie radość, miłość
Resztę drogi spędziliśmy na przeróżnych propozycjach prezentów dla naszych przyjaciół, rodziców i rodzeństwa. Gdy dojechaliśmy do centrum handlowego było kilka minut po dwunastej. Wyszliśmy z samochodu i weszliśmy do galerii. W środku przy ogromnej choince czekała na nas reszta. Molly i Effy rozmawiały między sobą, Harry stał obok zamyślony, a Zayn rozmawiał z kimś przez telefon. Przywitałam się z przyjaciółmi i tak rozpoczęły się nasze zakupy. Lubię kupować prezenty bliskim, ale tylko wtedy gdy jestem stuprocentowo przekonana co chcę kupić. Innym razem, to katastrofa. Wybrałam dla mamy sweter, dla taty zegarek, a dla mojego brata nową grę komputerową. Najgorsze przede mną, czyli czas wybrać prezenty dla moich przyjaciółek. Rozdzieliłyśmy się na jakiś czas po różnych sklepach, więc przy sobie miałam jedynie Liama. Chodziliśmy od sklepu do sklepu milcząc. Oboje nie wiedzieliśmy o czym mamy rozmawiać. Co jakiś czas zamienialiśmy kilka słów, żeby tylko podtrzymać tę ‘pogawędkę’. Lubię Liama, bo jesteśmy do siebie podobni. Oboje nie jesteśmy postrzegani za bardzo rozrywkowych, nie przeszkadza nam cisza i zachowujemy się dość poważnie. W końcu w jednym ze sklepów coś mi się spodobało. Dla Molly wybrałam kolczyki i piękną torebkę. Jest w jej stylu i wydaje mi się, że powinna być zadowolona. Natomiast Effy kupiłam sukienkę. Wiem, że będzie w niej ślicznie wyglądać, pasuje do niej. Payne kupił każdemu z chłopaków jakieś małe drobiazgi i jego zakupy dobiegły końca.  Mi jeszcze pozostał prezent dla Liama i Nialla, ponieważ wiem, że oboje mi coś wybierali. Po trzech godzinach męczących zakupów wszyscy spotkaliśmy się w umówionym wcześniej miejscu. Widziałam, że Zayn kupił Molly zawieszkę z różowym flamingiem, ponieważ to te zwierzęta brunetka lubi najbardziej. Jej fascynacja mnie śmieszy, ale jestem pewna, że spodoba jej się ten prezent. Ona natomiast do swojego prezentu dla Malika dokupiła obudowę na iPhona z napisem: Fuck me, I’m famous. Bardzo inspirujące, tak sądzę. Dla Effy kupiła sweter i album, który pewnie później wypełni naszymi wspólnymi zdjęciami . Fajny pomysł. Effy natomiast pokazała mi tylko zegarek, który kupiła Harremu. Reszcie chłopaków wybrała jakieś drobiazgi.  Dochodziła już piętnasta, więc każdy zrobił się głodny. Wszyscy chcieli wracać już do domu. Zatrzymał mnie tylko Liam, który zaprosił mnie na kawę. Bez zastanowienia zgodziłam się, ponieważ gdybym odmówiła mojemu przyjacielowi, to pewnie zrobiłabym mu przykrość. Pożegnaliśmy się z resztą i ruszyliśmy w stronę Starbucksa, który znajdował się na końcu korytarza. Gdy weszliśmy do środka poczułam przyjemny zapach kawy, ciastek i mandarynek, co kojarzyło mi się ze świętami. Wszędzie wisiały zielone i czerwone ozdoby świąteczne. Po prawej stronie stała wielka kolorowa choinka. Usiedliśmy przy jednym z wolnych stolików i zdjęliśmy kurtki. Zamówiliśmy po kawie i zaczęliśmy rozmawiać. Nadal poznajemy się z chłopakami, więc rozmawiamy na wiele różnych tematów. Tym razem Liam rozpoczął pogawędkę na temat świąt. Opowiadaliśmy sobie nasze śmieszne wspomnienia z dzieciństwa związane z tym dniem.
- Kiedyś marzyłem, żeby dostać gitarę. Miałem nadzieję, że rodzice kupią mi ją. Ciągle im o tym nawijałem. Gdy przyszły już święta i prezenty leżały pod choinką wbiegłem do salonu z nadzieją, że tam znajdę gitarę. Od razu rzuciło mi się w oczy ogromne pudełko, na kształt gitary. Byłem taki szczęśliwy! Wiedziałem, że znajdę tam mój wymarzony prezent. Moje szczęście było wręcz niewyobrażalne! Szybko otworzyłem pudełko i… okazało się, że w środku są tylko cymbałki. Cymbałki! Moi rodzice naprawdę się wtedy nie popisali – opowiadał poruszony Liam z wściekłością w oczach, oczywiście była ona tylko udawana, ponieważ Payne to jeden z najspokojniejszych ludzi jakich znam.
- Ojej – zaśmiałam się, gdy skończył mówić
Muszę jednak przyznać, że jeśli chodzi o humor to jego blond przyjaciel ma dużo zabawniejsze historie i jest śmieszniejszy. Do Liama mniej to pasuje.
- Masz śliczny uśmiech – spojrzał mi w oczy, a ja odwróciłam wzrok ponieważ mój przyjaciel właśnie mnie zawstydził,
- Dziękuję – odpowiedziałam cicho
- Rumienisz się – zaśmiał się – Jesteś słodka
Wtedy zapadła niezręczna cisza i oboje nie wiedzieliśmy co odpowiedzieć. Nie chciałam jej przerywać, bo nawet nie miałam pojęcia jak. Czułam się trochę głupio. Wzrok miałam utkwiony w moją kawę i na niej próbowałam skupić całą moją uwagę. Po jakimś czasie Liam miał zamiar w końcu się odezwać, ale przeszkodziły mu dwie dziewczyny, które podeszły do naszego stolika.
- Cześć, jestem Ally a to moja przyjaciółka Grace – powiedziała rudowłosa dziewczyna, przedstawiając blondynkę,
- Hej – uśmiechnął się do nich Liam, w końcu był do tego przyzwyczajony.
- Jesteśmy twoimi fankami! Byłyśmy już na trzech koncertach, w przyszłym roku mamy bilety na dwa następne. Kochamy was i wiemy o was wszystko. Jesteście częścią naszego życia! Nawet nie wiesz, co czujemy w tej chwili gdy mamy okazję rozmawiać ze swoim idolem. Dziękujemy, za wszystko Liam – zaczęły opowiadać, a ja uśmiechałam się gdy mówiły, to chyba fajna sprawa być taką fanką,
- Dzięki dziewczyny, wy też jesteście wspaniałe – podniósł się Liam – Chcecie zdjęcie?
- Jasne! – pisknęła blondynka, która podała mi swój telefon
Zrobiłam im kilka zdjęć następnie Liam wyjął swój telefon i zaobserwował dziewczyny na twitterze. Gdy już odchodziły zwróciły się ostatni raz do Payna
- Wiesz, Liam. Nie chcemy się wtrącać i wiemy, że to twoje życie, ale… - zaczęła Ally
- Ale wszystkie directionerki tęsknią za Danielle. Byliście naprawdę wspaniałą parą. Ona jest idealna! Taka śliczna, miła. Widać, że cię kochała. Nie będziemy się pytać, czemu tak nagle się rozstaliście, ale pomyśl jeszcze na ten temat. Może nie wszystko stracone? Wszyscy kochają Lanielle i nie wierzę, że ono już nie istnieje.  Dla mnie to właśnie była definicja miłości. Wierzyłam, że kiedyś znajdę chłopka, który będzie kochał mnie tak jak ty Dan, a ja będę go kochała tak jak ona ciebie.  – skończyła Grace,
- Rozumiem, że tęsknicie za tym związkiem i w ogóle, ale musicie wiedzieć, że to moje życie. Stało się i nie sądzę, że jeszcze kiedyś do siebie wrócimy. To dla mnie tez jest trudne, uwierzcie. Jednak teraz zaczynam wiele rzeczy od nowa i mam nadzieję, że mi się uda – spojrzał na mnie ukradkiem – i chciałbym, żebyście wy i inni fani zawsze we mnie wierzyli i chcieli mojego szczęścia. A z resztą sam sobie poradzę – uśmiechnął się do nich,
- W takim razie trzymamy za ciebie kciuki i życzymy spełnienia marzeń – odpowiedziała cicho,
- Właśnie. W takim razie jak masz na imię? – zwróciła się do mnie jedna z nich
- Sophie – odpowiedziałam zdziowna,
- Mamy nadzieję, że nie skrzywdzisz Liama. Jesteś wielką szczęściarą. Musisz być wspaniałą osobą! Nie zmarnuj tego. On może uczynić cię najszczęśliwszą dziewczyną na świecie,
- Ale nie… nie, nie, nie – zaczęłam się tłumaczyć – Jesteśmy tylko przyjaciółmi – zaczęłam się tłumaczyć,
-Na razie jesteśmy tylko przyjaciółmi – poprawił mnie Liam,
- Dobrze to my już was zostawimy, dzięki za poświęcenie czasu i do zobaczenia Liam – pożegnały się pokazując mu, że trzymają za niego kciuki, byłam trochę zirytowana i wystraszona, Liam tylko się uśmiechnął i pomachał im na pożegnanie.
Napiłam się zamówionego przeze mnie napoju i próbowałam zebrać się na odwagę i zapytać się Payna, o tą Danielle. Nigdy nie słyszałam, żeby któryś z chłopców o niej wspomniał.
- Danielle to twoja była dziewczyna? – wreszcie zapytałam się,
- Tak – wyprostował się – Ale to już naprawdę przeszłość
- Opowiedz mi coś o niej – zaproponowałam,
- No to ma 24 lata. Jest tancerką. Ma kręcone włosy i ładny uśmiech. To fajna dziewczyna. Zakochaliśmy się w sobie w X Factorze. No i byliśmy parą prawie dwa lata. Rozstaliśmy się trzy miesiące temu. – powiedział z udawaną obojętnością,
- Czemy się rozstaliście? – wypytywałam,
- Wiesz, to była wspólna decyzja… po takim czasie bycia razem, coś się popsuło, wypaliło. To chyba nie jest „to”. Nie czuliśmy się tak jak kiedyś i po prostu postanowiliśmy to zakończyć.
- Z tego co mówisz, to był poważny i dość długi związek, a takich nie zakańcza się tak po prostu. Ty nadal ją kochasz – uśmiechnęłam się do niego,
- Nie. Naprawdę, uwierz mi, to już przeszłość – westchnął,
- Ja tam wiem swoje,
- A ja wiem, że teraz jest ktoś inny, kto mnie interesuje – uśmiechnął się,
- Te fanki mają racje. Powinieneś to jeszcze przemyśleć i porozmawiać z tą Danielle – dodałam,
- Zobaczymy. A teraz zmieńmy temat – zaproponował
Nie chciałam być wścibska, więc nic już nie mówiłam na temat jego byłej. Rozmawialiśmy na różne tematy, śmialiśmy się i żartowaliśmy, chociaż oboje myślami byliśmy zupełnie gdzie indziej.  Po jakiejś godzinie opuściliśmy kawiarnie i wyszliśmy z galerii. Liam zadzwonił po taksówkę. Najpierw samochód odwiózł mnie. W aucie siedzieliśmy cicho, oboje patrzyliśmy przez okna, przyglądając się zabieganym ludziom, sklepom i ozdobom świątecznym. To wspaniały i wyjątkowy czas. Nie mogę już doczekać się spędzenia tych dni z całą moją rodziną przy stole przy cudownej atmosferze. Mam nadzieję, że już niedługo ubierzemy choinkę i ozdobimy dom. Tak, święta to chyba zdecydowanie mój ulubiony czas. Nie jestem pewna tylko jednego -  co łączy mnie z Liamem. Czego on ode mnie oczekuje, a czego ja od niego chcę? Co czuje do swojej byłej dziewczyny? Czy to Payne, jest chłopakiem, którego naprawdę bardzo lubię? Czy powinnam szukać gdzie indziej? Te myśli nie dawały mi spokoju. Nie mogłam się na niczym skupić i w pełni ekscytować się świętami. Wiem jedno – muszę uporządkować wszystkie moje myśli i zdecydować co dalej.
- Jesteśmy na miejscu – odwrócił się do nas kierowca taksówki i serdecznie się uśmiechnął,
- To w takim razie do zobaczenia, Liam – uśmiechnęłam się do niego i otworzyłam drzwi od samochodu,
- Dziękuję za to, że poświęciłaś mi trochę więcej czasu. Zadzwonię, albo napiszę wieczorem. Do zobaczenia – uśmiechnął się,
Gdy weszłam do domu poczułam bardzo znajomy mi zapach. Mama w kuchni piekła moje ulubione świąteczne ciasteczka. To jej specjalność.  Na mojej twarzy pojawił się uśmiech i od razu zdjęłam buty, kurtkę i pobiegłam do kuchni.




prosimy o jedną rzecz. gdy przeczytacie rozdział, skomentujcie go. naprawdę to nie zajmuje wiele czasu, a dla nas jest bardzo ważne. jeżeli uda wam się i do poniedziałku będzie ponad 30 - 40 komentarzy to nowy rozdział dodamy w wigilię i specjalnie dla nas będzie on wyjątkowy i świąteczny. także do dzieła. piszcie co sądzicie! :)

45 komentarzy:

  1. ah cudowny rozdział ;) moim zdaniem Sophie pasuje do Nialla... coś do Liama się nie mogę przekonać ^^ czekam na następny !

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam was dziewczyny ! oby nam się udało z tymi komentarzami :) - Mania

    OdpowiedzUsuń
  3. uhuhuhuhu Liam ma jakieś poważne zamiary w stosunku do Sophie ? :) nie powiedziałabym że oni razem... kiedyś w przyszłości.... ale w sumie czemu nie ? super rozdział ;D - Agata

    OdpowiedzUsuń
  4. weź nie spamuj ! tu masz ocenić rozdział a nie promować swojego bloga !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miło byłby gdyby rozdział został oceniony, ale nie mam nic przeciwko informowaniu tutaj o nowych rozdziałach, ponieważ same czasami tak robimy :)- Effy

      Usuń
    2. :) racja

      Usuń
  5. no jestem ciekawa co zdecyduje Spohie bo to może być ciekawy wątek czekam an kolejny xx

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też zobaczymy co bd dalej :)) - Mania

      Usuń
  6. uwielbiam tego bloga ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. Genialny < 3
    Zapraszam do siebie i proszę o komentarze :)
    ‎jakkochatowroci.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Hmmm ... No nareszcie doczekałam się kolejnego rozdziału !
    Dziewczyny, to jest zajebiste !
    Kocham, kocham, kocham. Chce więcej, kiedy następny rozdział .?
    Już nie mogę się doczekać ; )
    No i ciekawi mnie właśnie sytuacja Li z Dan. Fajnie, gdyby się zeszli, a Sophie połączyłoby coś z Niallem ; P
    Czekam na nn i zapraszam:
    www.love-lies-trust.blogspot.com
    www.and-all-this-little-things-1d.blogspot.com
    www.passion-love-friends.blogspot.com

    I Wesołych Świąt !!! ; )

    Alex ; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeżeli będzie wystarczająco komentarzy to nowy rozdział dodamy w poniedziałek i będzie taki świąteczny - Effy

      Usuń
  9. uwielbiam was <3 i kocham tego i poprzedniego bloga :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudowny jest ten rozdział ;* Wasze blogi w ogóle świetne ;* Zapraszam was serdecznie na www.love-and-other-drug.blogspot.com
    Co prawda mój blog nie dorównuje waszemu, ale jeśli zostawicie komentarz bądź subskrybcje będę bardzo wdzięczna ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudowny ;* uwielbiam was <3 Czekam na nn

    OdpowiedzUsuń
  12. kto wam robił nagłówek ?

    OdpowiedzUsuń
  13. świetny rozdział zresztą jak zawsze :) czekam n następny.
    zapraszam do mnie www.hurt-yourself.blogspot.com liczę na jakiś komentarz :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Super !!!
    czekam na nn
    ~~Ola

    OdpowiedzUsuń
  15. rozdział jak zwykle świetny !
    jeśli nie dodacie tego następnego rozdziału to wesołych świąt ! <3

    OdpowiedzUsuń
  16. Wspaniały rozdział.. Myslalam ze Sophie będzie z Niallem a tu taka niespodziaanka ;-) dodawajcie szybko kolejny :-) Wesołych Świąt od razu życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  17. genialny, jak zwykle :D

    OdpowiedzUsuń
  18. niesamowicie cudowny ;] sophie i liam ?! a to niespodziaka... czekam na świąteczny

    OdpowiedzUsuń
  19. Pisz, pisz. Kocham tego bloga. <3 Czekam nn. :P

    OdpowiedzUsuń
  20. Świeetny rozdział. Już nie moge sie doczekać następnego. ;]
    Jestem ciekawa czy Sophie i Liam będą razem.. ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetny rozdział. Czekam nn <3 jestem ciekawa jak to się potoczy :)

    OdpowiedzUsuń
  22. OMG! Od czego tu zacząć. Może od początku. Więc zapytałam przyjaciółki, czy ma jakiś fajny blog z chłopakami. Podała mi link do Waszego bloga i dodała, że dopiero się rozkręca. No to zaczęłam szukac zakładki z napisem: "Bohaterowie." Effy, Molly, Sophie. Pomyślałam: "Zapowiada się ciekawiee." . 1 rozdział, 2, 3, 4, .. w końcu siódmy. Patrzę na archiwum i co? Widzę, że na razie rozdział siódmy to rozdział ostatni. No nie! Pzreczytałam tę część opowiadania w zaledwie półtora godziny i chcę jeszcze! Dziewczyny, bardzo podoba mi się to opowiadanie! Czekam na kolejne :) + dodaję do obserwowanych ;)
    Pozdrawiam gorąco i życzę Wesołych, spokojnych i zdrowych, pełnych miłości świąt Bożego Narodzenia :))


    + Zapraszam do siebie :) : http://illtaketoanotherworld.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  23. [spam]
    Zapraszamy na nowo otwartego bloga! Jest dopiero przedstawienie postaci więc nie ma wiele do czytania ;). Mamy nadzieję, że wyrazisz swoją opinię w komentarzu no i zaobserwujesz jeśli się spodoba!
    - Kathryn ♥. (Liv ♥.) and Tori. ♥ (Air. ♥)

    OdpowiedzUsuń
  24. uwielbiam was i waszego bloga :)) czekam na jutrzejszy rozdział <3

    OdpowiedzUsuń
  25. o której jutro dodacie ? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rano, czyli to dla nas około 12 - 13 będzie, ale postaram się, chwilę po 12 :) - Effy

      Usuń
  26. okej :) już się nie mogę doczekać ;p z perspektywy Effy racja ? ^^

    OdpowiedzUsuń
  27. co ja mogę tu powiedzieć to jest MAGIA to wszystko jest cudowne a to przecież DOPIERO 7 rozdział ! *.* nie wiem jak wy to robicie ?! ale róbcie to dalej !

    Pozdrawiam i życzę spokojnych wesołych świąt w gronie najbliższych :) no i oczywiście szalonego Sylwestra :D a właśnie jak siedzacie święta i sylwestra ? ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. święta spędzamy w naszym mieście, nigdzie nie wyjeżdżamy, a sylwestra, tak naprawdę jeszcze nie mamy planów, ale chyba spędzimy go u Effy, a i również życzymy wesołych świąt, xx - Molly

      Usuń
  28. Świetny rozdział!
    Zresztą, jak wszystkie TUTAJ :).
    Hm... Czyżby Niall i Liam zabiegali o względy Sophie? Ciekawie się robi coraz bardziej ;).
    No nic... Czekam na nn! :))

    OdpowiedzUsuń
  29. aa ! :) już jutro nowy rozdział ! nie mogę się doczekać ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. myślę że powinnyście dodawać nowe rozdziały częściej :) tak co 2-3 dni ^^ byłoby super ! bo to czekanie prawie cały tydzień na nowy rozdział jest męczące.... :) uwielbiam i podziwiam was ! ;* - Mania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zdajemy sobie sprawę, z tego, że musicie długo czekać na nowy rozdział, ale nie możemy nic z tym zrobić, by gdy jest szkoła to nie mamy czasu, żeby napisać rozdziały tak często. ale pocieszę cię, bo nowy zaraz się pojawi :)- Effy

      Usuń
  31. Super piszesz. :) louiskevintommotomlinson.blogspot.com poczytaj mojego bloga :) -Louisowa domisia :P

    OdpowiedzUsuń